Coolstory: Dosłownie wczoraj, bo w niedzielę po południu zatrzymałem swój motocykl koło Galerii Dominikańskiej we Wrocku, a dokładnie na następnym skrzyżowaniu w kierunku pasażu grunwaldzkiego, bo z mieszczącego się po prawej stronie stawu wyszła kaczka z małymi i zaczęła zdezorientowana przeprowadzać je przez ulicę. Zsiadłem z moto i zacząłem je zaganiać z powrotem w kierunku stawu, obok przechodziło dość sporo osób, które wycięgnęły telefony i pstrykały zdjęcia, stąd jak zobaczyłem w tytule
Komentarze (42)
najlepsze