Wychowałem się nad Wisłą, taki dźwięk jest gdy z pod lodu wydostaje się powietrze a sam lód opada. Albo jak ktoś w od dali uderza czymś w lód to na drugim końcu zbiornika słychać dokładnie taki dźwięk. Jak ktoś łowi z pod lodu i siekierą wykuwa przerębel, w pewnej odległości słychać taki dźwięk.
Yy, co w tym dziwnego? D: Jeśli jest lód bez pokrywającego go śniegu, to nawet jak rzucimy kamień, albo jakiś patyk większy, który się odbije, dźwięki są te same. Dziwne to może byc dla kogos, jak wyzej kolega napisal, dla tego, ktory nie wychodził w zimę nad jeziorko, rzekę.
Komentarze (58)
najlepsze