I co tu można powiedzieć o tym znalezisku, takie sytuacje się po prostu zdarzają, gdyby grzecznie przeprosił pewnie nie poskutkowałoby i wdała by się z nim w polemikę trzymając nadal te drzwi, załatwił sprawę szybko, łatwo i skutecznie a to rzadko idzie w parze z elegancją :)
@beer_man: Nie próbował wdawać się w dyskusję, bo wiedział jak to się skończy. Na filmie widać, że aby ją wydalić, szedł przez wagon dobre kilka metrów.
Wzorowa postawa obywatelska. Nie wiem co sobie myślą tacy ludzie, mi nigdy nie przyszło do głowy, żeby blokować odjazd "bo na kogoś czekam".
Ale w krakowskich tramwajach zdarzają się nieco inne sytuacje. Wsiada tyle ludzi, że drzwi nie mogą się domknąć. Tramwaj stoi i stoi a baba nie wysiądzie bo ona musi jechać....
@kasik913: No dokładnie. Raz się o tym przekonałem bo zwróciłem pewnemu panu na to uwagę. W zamian za to dowiedziałem się od pani stojącej obok, że dzisiejsza młodzież jest niewychowana i nie ma szacunku do starszych. Trochę mnie to zdziwiło, więc grzecznie zapytałem tej Pani co wg. niej powinienem zrobić. Niestety nie była na tyle elokwentna, żeby udzielić odpowiedzi... a szkoda.
Ludzie są @@%$ami nie tylko w metrze. W tramwajach/autobusach wchodzenie do pojazdu i stawanie w samym wejściu. Ile razy takie akcje widziałem. Wsiadają, stają przy drzwiach i co przystanek się pchają, żeby dalej stać przy drzwiach. A jedzie niejednokrotnie 20-30minut! Gdzie Ci ludzie mają mózg oto jest pytanie.
@Lechu1777: true story, to samo ćwiczyłem w tramwajach we Wrocławiu. Ludzie zamiast zająć wolną powierzchnie stoją jak stado baranów przy drzwiach...a nie wysiadają za 2 przystanki tylko o wiele dalej...
Prawdziwa zmora w Łódzkich autobusach. Niektóre posiadają czujniki i nie można stać w drzwiach, gorzej jak jest tłoczno i ciężko się ścisnąć a połowa ludzi nawet nie wie, że trzeba się odsunąć. Co przystanek trzeba tłumaczyć nowym i się gnieść.
Komentarze (119)
najlepsze
PS w Warszawskim Metrze, w tych starych, radzieckich wagonach, drzwi napierają tak bardzo, że raczej miażdżą niż dają się blokować - jedna zaleta ;)
Ale w krakowskich tramwajach zdarzają się nieco inne sytuacje. Wsiada tyle ludzi, że drzwi nie mogą się domknąć. Tramwaj stoi i stoi a baba nie wysiądzie bo ona musi jechać....
-rusz dupę dziadu!
- dzisiejsza młodzież jest niewychowana i nie ma szacunku do starszych
- masz jakiś problem?
o tak? ;)
Ewentualnie szyny były złe i pani paczyła jak naprawić.