@Kukki: też jadłem. bo lubię śledzia. nie jest to jednak moja ulubiona jego wersja ;) normalnie w svenskich warunkach człowiek spożywa to mniej lub bardziej nawalony, więc i nieco "znieczulony". najgorszy jest jednak tzw, "dzień następny" kiedy kac i wszystko inne już dawno minęło a to cholerstwo się odbija... i odbija... i odbija... wrghhh!
@Kukki: Jadłem. Smak nie do opisania. To był pierwszy i ostatni raz jak musiałem zapić/zabić smak wódką z gwinta. Panowie na filmie trochę przesadzają, bo idzie wytrzymać. Ale prawda jest taka, że zapach nie zachęca i włączają się naturalne mechanizmy obronne, które lepiej uprzednio zdławić dobrą wódką.
@NieMaZeBoli: Nie martw się, podobno jak na czas sam puszki nie otworzysz, to sama wybuchnie pod wpływem wewnętrznego ciśnienia i problem strachu przed otwarciem sam się rozwiąże :)
Dla nawet hardkorowych amerykańców może to być zbyt mocne doznanie smakowe. Jadłem kilka razy podczas odwiedzin rodziny rozsianej po Skandynawii . Ciężko sam zapach opisać, to trzeba poczuć ;)
Smak wbrew pozorom nie jest wcale ohydny, wręcz przeciwnie, mi smakowało :)
Komentarze (108)
najlepsze
moja nie czytala co i jak i ....otworzyla w domu :D (z wiki : otwierac na swiezym powietrzu !! najlepiej pod woda np. w wiadrze :D)
oczywiscie ewakuacja z chaty, okna wszedzie otwarte
tesciu stwierdzil ze troche smierdzi ale nalozyl sobie na talerz i zjadl
mimo ze mega slone - dlatego podaje sie je z kwasna smietana
zapach do konca wieczoru sie nie ulotnil :)
http://imgur.com/w4KXG
Smak wbrew pozorom nie jest wcale ohydny, wręcz przeciwnie, mi smakowało :)