Zawsze mnie fizycznie boli sama myśl o tym, że stworzenie tak delikatne, że musi się bronić przed ziarenkiem piasku, dostaje się potem w łapy człowieka, który po prostu sobie otwiera skorupę rozrywając tkanki tego delikatnego ciała, wyłamując zawiasy muszli. A ten stwór nawet nie może się wrzasnąć z bólu. Ech, ale pewnie mi się tylku ubzdurało, pewnie perłopławy to lubią itp.
@misiafaraona: ja piernicze, przypomnialo mi sie jak przez jakis czas pracowalem u Chinczykow, na codzien obrabialem normalne, zdechle zarcie - marchewy, ryby, kaczki. Ale kiedys jakos od swieta szef przytaszczyl homara. Kazdy sie z nim pobawil, poszczypal, a potem zostal na zywca pokrojony i przyrzadzony na kolacje wigilijna. Nigdy nie zapomne jak jego pokrojone kawalki chcialy spierdzielac, ale nie wiedzialy dokad :/
@banannq: A niektóre takie stworzonka wrzuca się żywcem na patelnię. Wtedy one biedactwa się otwierają jakby chciały uciec od żaru. A barbarzyńcy żrą je oblizując palce.
@MatexN: Pomagają im przeżyć w taki sposób, że ziarnko piasku czy kamyczek je kaleczą, a one sobie obrabiają je w masie perłowej która jest gładka. Perły to takie łzy małży :)
Komentarze (61)
najlepsze
Nie jestem ekspertem ale mogę się wypowiedzieć jak cos.
źródło: comment_KlFH0Iq4RySAV9XEr4HmsGdci7IPvTGF.jpg
Pobierzźródło: comment_4gN0WyuNigFgtjYmhAFAisv8N3NCE6G9.jpg
Pobierz@boboliwo: Około 260 wykopów. Zależy od aktualnego kursu.
Może obiecał komuś że będzie całował muszelkę.