Pan Roman - postrach kierowców
Kierowca w Łodzi nie zna dnia ani godziny i na którym skrzyżowaniu będzie stał pan Roman. To postrach łamiących przepisy. Ich wykroczenia nagrywa swoją kamerą. Dowody zanosi na policję. I tak od pięciu lat.
hi_patryk z- #
- #
- #
- #
- #
- 466
Komentarze (466)
najlepsze
Kierowców to rozumiem, ale przechodnie nie mają nr rejestracyjnego na czole
Jeżeli rejestrator montowany w cywilnym aucie może nie być brany jako dowód w sprawie, to czy nagranie z kamery pana Romana może? Jeżeli ktoś nie przyjmie mandatu i sprawa zostanie skierowana do sądu to jak może się to potoczyć?
A gdyby ten pan nagrał właśnie ciebie to byś mu jeszcze podał rękę i podziękował?
Może to jest rozwiązanie. Zaczniemy wszyscy na siebie donosić za wszystko co możliwe i policja nie będzie wcale potrzebna.
Poza tym ja się tylko pytałem czy to co robi ten pan i policja, też jest zgodne z prawem. Jak już się czepiamy naruszeń przepisów
@benzdriver: Czytanie raportów w stylu "Sąd odrzucił pozew jako bezzasadny" wydaje mi się średnio satysfakcjonujące. Prawnik weźmie swoją działkę, a dziadek nawet nie będzie o niczym wiedział.