@slaba-tabaka: To kupuj rzeczy lepszej jakości. Tylko nie płacz, że są kilka-kilanaście-kilkaset razy droższe. Masowa produkcja, zarządzanie jakością to dostarczanie klientom, to czego chcą. A chcą dużo i tanio.
Kiedyś miałem w domu lodówko/zamrażarkę marki Mińsk i działała ponad 20 lat bez jednej awarii (nawet żarówka się nie przepaliła - sam się zastanawiam jak to możliwe?), teraz mam super zajebistą marki Bosch z kostkarką do lodu i co roku wzywam serwis.
@slaba-tabaka: Wiesz, różnica jest w podejściu do projektowania takich urządzeń. Kiedyś projektowało się bardzo "na wyrost", tzn w związku z brakiem odpowiednich danych i narzędzi obliczeniowych przyjmowało się
Widzialna ręka postarzania produktu... pazerności... itd. Takie parcie na ekologię mają producenci że lepiej żeby produkt poszedł na śmietnik, my kupimy nowy... bardziej ekologiczny, droższy.
Producenci nas dymają, dymajmy ich też. Na elektronikę polecam paralizator, którego działanie jest skuteczne a niewykrywalne. Jak laptop ma 2 lata gwarancji to po półtora roku dajemy mu prądu po złączach i czekamy na nowy. Strasznie mnie to irytuje, że wszystko dąży do formy "abonamentu". Komputer kupujemy na dwa lata, samochód na 200tys km, do tego wyroby udające mleko lub czekoladę...
Powinny znaleźć się firmy, które jasno w reklamach powiedzą, że ich
@kaaamil: Kiedyś pracowałem w serwisie komputerowym, jak klient zgłaszał reklamację a karta graficzna działała to dostawała paralizatorem żeby klient się nie pluł że mu gwarancji nie uznali. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś jak się w styczniu kupiło grafikę za 2k to w grudniu była warta 800 zł. Hurtowania oddawała pieniądze lub wymieniała kartę na taką samą a że czas produkcji był krótki dawali kasę lub nowszą (dużo nowszą) kartę.
Pojawi się firma, która da ludziom 15 lat gwarancji na swoje wyroby to reszta pojdzie z torbami. Wystarczy robic produkty wysokogatunkowe oznaczone "planned obsolescence free", stworzyc odpowiednia kampanie reklamową i cały swiat bedzie kupowal tylko tą jdną firme.Albo inni pojda w ich slady, albo z torbami.
Kiedyś to musi walnąć.
Konkurować można rozwiązaniami, designem, nowatorstwem, a nie "ruchaniem" konsumentów.
@fideriankoons: Przecież są takie firmy. Tylko przy ich skali produkcji to drogie. Zobacz ile kosztuje mulitool Leathermana, a ile "identyczny" od chińczyków. Różnica 20x w cenie to i tak mało przy innych branżach.
Tak naprawdę to zaczęło się od pończoch. Dawno udało się stworzyć pończochy, które nie darły się, jednak co to był za interes, żeby jedna para starczała na miesiące? Więc odeszli od tego i produkowali takie, które zaciągają się albo lecą w nich oczka. Ze sprzętem jest to samo, tylko później na to wpadli.
Komentarze (139)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@slaba-tabaka: Wiesz, różnica jest w podejściu do projektowania takich urządzeń. Kiedyś projektowało się bardzo "na wyrost", tzn w związku z brakiem odpowiednich danych i narzędzi obliczeniowych przyjmowało się
Powinny znaleźć się firmy, które jasno w reklamach powiedzą, że ich
Komputer kupujemy na dwa
Kiedyś to musi walnąć.
Konkurować można rozwiązaniami, designem, nowatorstwem, a nie "ruchaniem" konsumentów.
A tak w temacie to dobry pomysł na interes: produkowanie części trwalszych od oryginalnych + serwis ;)
Komentarz usunięty przez moderatora