Łącka śliwowica nie ma 90%... Nawet na butelce napisane jest, że ma 70. W rzeczywistości czasami nieco więcej, czasami nieco mniej. Co do absyntu - w UE nie idzie już kupić od jakiegoś czasu niestety tego młodopolskiego, halucynogennego :(
Pierwszy komentarz, bo czuję się dotknięty. Proponuję, wszystkim wam, nie tylko tym, którzy przebywają "u nas" w UK sprawdzić, zamówić (bo sklep wysyła paczki do Polski), zasmakować. Coś co jest absolutnym remedium na wszelkie alkoholowe, tudzież nie - smutki. Do rzeczy więc - http://www.thedrinkshop.com/products/nlpdetail.php?prodid=3405
I jeszcze jedno słowo od siebie - nigdy nic lepszego nie gościło w moim przewodzie pokarmowym, a gościło wiele ;)
ciekawa lista, pilem z tych rzeczy spirytus i rasputina, no i jeszcze sliwowice i absynt, ale nie te, o ktorych tam pisza, tylko te popularniejsze rodzaje. absynt ofkorz z czech, bo jest dosc latwo dostepny , z kolei sliwowice (gruszkowke itp z lacka) najczesciej kupuje sie po 20-25zl, ale nie maja 90% tylko ok 65-70. ale i tak ladnie kopia i nie polecam ludziom, ktorzy pija tylko od swieta :)
Komentarze (95)
najlepsze
I jeszcze jedno słowo od siebie - nigdy nic lepszego nie gościło w moim przewodzie pokarmowym, a gościło wiele ;)
Country of Origin: Poland
Wojak to szczyny a nie piwo, także śmiem twierdzić że w dupie byłeś gówno widziałeś :D