Jeden mój kolega kiedyś powiedział (i było to nawet w tym reportażu ujęte chociaż trochę inaczej) - raperzy to pie*****ni poeci XX wieku:P I mimo iż na codzień słucham rocka i podobnych to czasem mam ochotę posłuchać Kalibra/Paktofoniki/52 Debiec/Abradaba... Wszyscy mają chociaż parę dobrych tekstów:) Niestety dużym jest cała otoczka hip hopu znaczy "artyści" którzy poza przekleństwami i pieprzeniem nie mają nic innego w swoich utworach a o nich słychać najwięcej. No
Zapraszam, razem znajdziemy podobnych wykonawców :) Polecam płytę L.U.Ca i Rahima na początek poszukiwaniu nowych brzmień w tym stylu... Reszta w grupie imo słaba :P Ale oczywiście, szczerze, wszystkim daleko do Księgi Tajemniczej...
Malo kto rozumie to ze PFK i K44 to byl prawdziwy hip hop w polsce - chlopaków z blokow w biednych dzielnicach polaczyla muzyka i milosc do niej. Dla mnie teksty PFK stanowia logiczna calosc, podczas gdy teksty obecnych tworcow (mezo etc) to po prostu slowa ktore maja podobne koncowki zeby sie rymowaly. Nie wiem jak wy, ja pamietam rok 1998, paktofonika w walkmanie, bluza z kapturem, na tylku kowbojki a pod
Czy ktos czytal te ksiazke na temat Paktofoniki ktora wyszla calkiem niedawno i moze sie na jej temat wypowiedziec? Bylbym wdzieczny, zastanawialem sie czy kupic.
Dostałem jako prezent pod choinkę od dziewczyny, mimo dziwnej formy (scenariusz) jest tam dużo interesujących informacji i faktów o których nie wiedziałem, sporo dobrych ilustracji, za 25zł nie ma się co zastanawiać, tylko lecieć do sklepu (jedyny mius to kiepskie wydanie, malutki format, papier niskiej jakości, ale za tą cenę raczej nie należy się spodziewać super wydania w twardej oprawie)
Komentarze (137)
najlepsze
"Półmetrowy ch. wchodzi w d. policjantom"?
No tak, dobre teksty ;)
lezka w oku sie kreci, teraz juz nie ma takiego klimatu, tamte czasy juz nigdy nie wroca :(
Zapraszam, razem znajdziemy podobnych wykonawców :) Polecam płytę L.U.Ca i Rahima na początek poszukiwaniu nowych brzmień w tym stylu... Reszta w grupie imo słaba :P Ale oczywiście, szczerze, wszystkim daleko do Księgi Tajemniczej...
Polecam książkę.
"Paktofonika"
Przecztałem 4 razy. za drugim dopiero zrozumiełem co nieco.
I zawsze całą książkę od początku do końca za jednym razem.
Odmów sobie parę litrów piwa :)