Zmiany zachodzą na naszych oczach
Przechadzając się czasami od kampusu uczelnianego w stronę rynku i z powrotem, zazwyczaj spotykam wielu ludzi rozdających przeróżne ulotki - banków, agencji kredytowych, restauracji czy pizzerii. Każdy przechodzień jest mocno poirytowany, gdy zza kolejnego rogu wyłania się człowiek przebrany za maskotkę, wpychający do ręki następną ulotkę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0