Normalna sprawa na takiej pozycji. Zazwyczaj w takiej sytuacji w umowach sa zapisywane premie, nic nadzwyczajnego, raczej nie znalezli by nikogo na ta pozycje, kto by sie zgodzil na inna umowe.
@miki4ever: Ja bym się zgodził ... - no ale oni szukali zapewne wśród krewnych, więc w sumie racja , powinniśmy podziękować tym którzy podpisywali umowy z tymi panami że wydzieli im tak skromne premie, bo dzięki temu zaoszczędzili mnóstwo naszych publicznych pieniędzy.
Komentarze (5)
najlepsze