Chodzi jak zwykle o jedno - pieniądze i/lub ludzką głupotę - ale ludzie tak kochają doszukiwać się wszędzie setnego dna, że te najprostsze wytłumaczenia ich zupełnie nie interesują. Przykład:
Szpital woli komuś amputować nogę zamiast ją wyleczyć - chodzi zapewne o to żeby ludzie siedzieli w domu przed telewizorem (bo bez nogi nie pójdzie nigdzie) i łykali propagandę tvnu oraz głupieli od "seriali misyjnych"
@prymitive: chodzi o indoktrynację od małego. Czy takie dziecko wychowane prawie głównie w szkole uwierzy potem rodzicom, że coś nie wygląda tak, jak mówią w szkołach?
Z własnego doświadczenia. Moje dzieci poszły do przedszkola jak miały skończone 2 lata. Jednakże umiały już wołać, że potrzebują iść do ubikacji i to był jedyny wymóg naszego przedszkola. Nie uważam, żeby im to zaszkodziło, tym bardziej, że niektóre dzieci moich znajomych, które mają już ponad 3 latka i nadal nie chodziły do przedszkola, potem miały problemy ze zgraniem się z pozostałą grupą. Uważam, że powinna to być raczej decyzja indywidualna, podejmowana
Ja myślę, że kolejni ministrowie edukacji biorą sobie za wyzwanie, aby wymyślić coś głupszego od poprzednika.
To musi wyglądać tak: przyszła taka Szumilas do pracy po nominacji przez donka, czyta wypunktowane "osiągnięcia" poprzedników i potem z pełną powagą myśli sobie "challenge accepted".
Dr nauk ekonomicznych, poseł na sejm RP obecnej kadencji, poseł do PE w latach 2004-2009, wcześniej marszałek województwa mazowieckiego, radny województwa mazowieckiego, minister-szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wojewoda radomski, nauczyciel akademicki Politechniki Radomskiej, promotor wielu prac magisterskich i licencjackich.
Oczywiście nie ma słowa o tym, że jest to poseł PiSu. Wstydzi sie tego?
Oczywiście pomijam fakt, że artykuł pisany o swoich oponentach przez polityka który jest do nich
Najpierw żydówa Hall działała jakby tu uprzykrzyć życie uczniom, studentom, rozłożyła szkolnictwo, teraz widać Pani obecna minister także posłuszna marionetka. To jest chore.
Nie rozumiem o co ten raban. W Wielkiej Brytanii do przedszkola (nie ma rozróżnienia na żłobek i przedszkole, po prostu jest "nursery") dziecko można prowadzić (zawozić?) już od 2-go tygodnia życia!
@krzychol66: No ale jaka różnica czy 2-latek chodzi do żłobka czy do przedszkola? Zresztą ja nie rozumiem po co jest ten podział. Chyba lepiej dla dziecka, jeżeli nie jest przenoszone z jednego miejsca w drugie. Poza tym lepiej dla takiego np. półtora latka mieć w pobliżu swoje trochę starsze rodzeństwo. Już nie mówiąc o rodzicach, którzy muszą zawozić dzieci w 2 miejsca.
@krzychol66: Ale tutaj to jest rozwiązane, poprzez rozdział dzieci w różnych pomieszczeniach. Poza tym chyba taniej jest utrzymać taką zintegrowana placówkę (wspólna kuchnia - 2 latek je to samo co 6-latek, podobnie z placem zabaw) niż osobne przedszkole i osobny żłobek. Ja mam 20-miesięczną córkę która chodzi do przedszkola i doskonale bawi się z 3-4 latkami a to że nosi pieluchę jakoś przedszkolankom nie przeszkadza.
Komentarze (19)
najlepsze
Chodzi jak zwykle o jedno - pieniądze i/lub ludzką głupotę - ale ludzie tak kochają doszukiwać się wszędzie setnego dna, że te najprostsze wytłumaczenia ich zupełnie nie interesują. Przykład:
Szpital woli komuś amputować nogę zamiast ją wyleczyć - chodzi zapewne o to żeby ludzie siedzieli w domu przed telewizorem (bo bez nogi nie pójdzie nigdzie) i łykali propagandę tvnu oraz głupieli od "seriali misyjnych"
To musi wyglądać tak: przyszła taka Szumilas do pracy po nominacji przez donka, czyta wypunktowane "osiągnięcia" poprzedników i potem z pełną powagą myśli sobie "challenge accepted".
Kto nas pokarał takimi idiotami?
Oczywiście nie ma słowa o tym, że jest to poseł PiSu. Wstydzi sie tego?
Oczywiście pomijam fakt, że artykuł pisany o swoich oponentach przez polityka który jest do nich
@CreativePL: Zainteresowani wiedzą.
@CreativePL: Tylko Bóg jest obiektywny.
Ludzie są subiektywni.