Zasada czystych rąk według Ruchu Palikota
Poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński wystosował interwencje poselską w prywatnej sprawie wartej prawie 200 tys. zł. Chciał wykupić mieszkanie matce, które jej się nie należało, za 10% jego wartości.
L.....a z- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
Straszna niemota z tego gościa. Ja bym powiedział, że urzędnicy nie spełniali swoich obowiązków tj. olewali sprawę, więc poszedłem porozmawiać z zainteresowanymi. Żadnej korupcji nie było więc na tym by się skończyło. Można jeszcze nakrzyczeć na dziennikarza, że ma mi za złe obronę ludzi przed złymi urzędnikami.
Teraz kręci i sprawa tylko się nakręca.
Gdzie tu jest przekręt i oszustwo, że TVN nakręca propagandowy reportaż jakby odkryli aferę na miliardy złotych ?
Przecież jedyny zarzut jaki można mu postawić, to że nie stał w kolejce, jeśli takowa w ogóle była.
Ja
Tak, tak. Nie lubimy kiedy synek Tuska dostaje robotę na PKP dzięki plecom ojca, afera - wołamy, toż to kolesiostwo jest #$!@$skie.
Ale jeśli monsieur Armand powołując się na swój urząd prowadzi działania w celu załatwienia prywatnej sprawy wykupu mieszkania po preferencyjnej cenie pomimo rocznego zadłużenia lokalu przez najemcę, to wtedy to jest prymitywny czarny PR tefałenu przeciwko Walikoniowi.
Twoim zdaniem Tusk załatwił synowi robote na PKP, za jakieś marne grosze ?
Mimo że ma możliwości, załatwić coś znacznie lepiej płatnego i do tego tak żeby nikt nigdy o tym się nie