e tam lepiej poczekać te 10-20 min i móc w spokoju się rozsiąść i obejrzeć offline niż trwać w tej niepewności czy przypadkiem zaraz się nie zawiesi (youtube)
@u43dqe14m3: a mi youtube czasem tak wolno chodzi że masakra i to pomimo szybkiego łącza. Próbowałem kasować pliki cookie i inne cuda i nic nie daje. Czasami film standardowej jakości ściąga się do pewnego momentu a żeby poszedł dalej muszę przeskoczyć ten kawałek. Ma ktoś tak? I to nas operze i chrome
@Morf: Ten byle jaki porządek ma sens, dlatego, że załóżmy, że jest osoba, która ma wszystko i 5 osób, które chcą to mieć. Każdej z 5 osób wysyła losowy fragment pliku po czym się rozłącza. Teraz jest większa szansa że razem, te 5 osób uzbiera cały plik lub jego większość gdy po przesyłają sobie to co mają. Dodatkowo dochodzi kwestia odpychania łączy.
Streaming działa dobrze jak wstawka jest mocno "oseedowa" - wtedy rozproszenie fragmentów nie ma już tak dużego znaczenia i można je poświęcić na korzyść funkcjonalności.
PS Podejrzewam, że niestety wbudowany klient torrenta będzie kuleć (w konsekwencji banowany tu i tam) ale z drugiej strony sam VLC będzie lepiej sobie radził z samym odtwarzaniem - będziemy mieć możliwość odtwarzania nawet egzotycznych formatów, może nawet streamować i odtwarzać wprost z rarków. Fakken
@wildhoney: Nie wiem. Ciężka rozkmina. Na pewno na początku życia torrenta będzie jeszcze gorzej niż było do tej pory - popyt głównie na pierwsze kawałki przez co właściwie całość musi się zamulić, bo siłą torrenta jest właśnie to, że nawet jeżeli nie mam jednego kawałka, to mogę wysyłać inny - a tutaj na początku wszyscy będą chcieli mieć pierwsze, przez co w efekcie nie będą pobierać ani wysyłać nic.
1.) Można odtwarzać pliki, które są w trakcie pobierania. (większość programów uznaje plik za nie kompletny i w użyciu)
Np. pobierasz "film" i wiesz jakie jest tempo transferu, to powiedzmy po pobraniu ok.1MB otwierasz plik i oglądasz już normalnie. Nie czekasz do zakończenia pobierania.
2.) Możesz odtwarzać pliki ZIP, RAR, bez rozpakowywania. I nawet gdy są w partach, otwierasz pierwszy i oglądasz cały plik wideo.
@factorys: Do momentu przeczytania Twojego posta też nie wiedziałem o istnieniu xdcc, ale po małym rozeznaniu brzmi to obiecująco. Wieczorem zabieram się za testy :P
Komentarze (71)
najlepsze
To całe odtwarzanie bezpośrednio z torrenta to po prostu pobieranie części po kolei zamiast domyślnego byle jakiego porządku...
Streaming działa dobrze jak wstawka jest mocno "oseedowa" - wtedy rozproszenie fragmentów nie ma już tak dużego znaczenia i można je poświęcić na korzyść funkcjonalności.
PS Podejrzewam, że niestety wbudowany klient torrenta będzie kuleć (w konsekwencji banowany tu i tam) ale z drugiej strony sam VLC będzie lepiej sobie radził z samym odtwarzaniem - będziemy mieć możliwość odtwarzania nawet egzotycznych formatów, może nawet streamować i odtwarzać wprost z rarków. Fakken
http://magicplayer.torrentstream.org/
1.) Można odtwarzać pliki, które są w trakcie pobierania. (większość programów uznaje plik za nie kompletny i w użyciu)
Np. pobierasz "film" i wiesz jakie jest tempo transferu, to powiedzmy po pobraniu ok.1MB otwierasz plik i oglądasz już normalnie. Nie czekasz do zakończenia pobierania.
2.) Możesz odtwarzać pliki ZIP, RAR, bez rozpakowywania. I nawet gdy są w partach, otwierasz pierwszy i oglądasz cały plik wideo.
3.) Otwiera