@Jagienka87: Tak z innej beczki, fajnie mieć babeczkę, która gra w gry (moja nie gra), albo chociaż patrzy (moja nie patrzy).. natomiast nie COD, ale bardziej ambitne gry, o których można podyskutować, wchłonąć razem w świat.. np. pierwszy z brzegu Mass Effect.
Jeśli to ona mu kupowała gry, to jest 1:1. Jeśli gry były kupione za jego własne pieniądze, poszedłbym z tym do prawnika, i zażądał zwrotu kosztów.
Rozumiem smutek rozstania, ale to już jest zachowanie godne poj@%@nej idiotki. Za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność, a emocje nigdy nie są dobrym doradcą.
Komentarze (34)
najlepsze
Czy kiedykolwiek ktoś słyszał o facecie który z zemsty zniszczył kobiecie żelazko, odkurzacz, pralkę, kuchenkę czy połamał rączki od garnków?
Sama kupowałam te gry, sama też odkupiłam bo sama lubię zagrać.
Rozumiem smutek rozstania, ale to już jest zachowanie godne poj@%@nej idiotki. Za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność, a emocje nigdy nie są dobrym doradcą.