@brick: Nie wiesz jaki jest sposób na takich? Czekasz za drzwiami, aż wypełni awizo i wrzuci do skrzynki, wychodzisz na zewnątrz skopać listonosza po czym wracasz do środka. Nikt Ci nic nie udowodni, bo masz w ręku awizo, które jest dowodem na to, że Cię w domu nie było :)
@bondzo: a wiadomo to czy otwarte? Mogły być albo otwarte albo zamknięte... po co tak ryzykować?! A tak to nie stresując się i nie tracąc czasu od razu mógł dostarczyć listy :)
Komentarze (8)
najlepsze