Podaj mi skład tego leku jakoś na PW, to Ci powiem jaka to wartość.
Poza tym lekarz chyba niedawno dostał karę, że tak się boi,
NFZ ogólnie nie zna się na lekach robionych i nie znam ani jednego przypadku, żeby się przyczepili że coś komuś źle przepisane, te recepty sprawdzają pod względem formalnym - kody , daty itp. (oni nawet nie dostają składu takiego leku w zestawieniu z apteki - tylko pozycję
@jarulek: teoretycznie lek refundowany musi być przepisany zgodnie ze wskazaniami, ale biorąc pod uwagę, że leki robione mają indywidualnie dobrany skład - to nie ma konkretnych wskazań dla każdego z nich
jakieś zdjęcie wrzuć na sieć i podeślij linka
- rodzinnemu powiedz, że ten lek masz właśnie o dermatologa (specjaliści wybierają lek, a kontynuację leczenia zostawiają rodzinnym)
Masz najprawdopodobniej albo łuszczyce albo łojotokowe zapalenie skóry, wiem bo mam obydwa :P i wyobraź sobie ze po zmianie listy refundowanych leków poszedłem po taką samą maść (maść cholesterolowa) i babka do mnie że ma teraz tyle kosztować, generalnie wyśmiałem ją i poprosiłem kierowniczke. A ta z uśmiechem na twarzy powiedziałą że zrobi mi to za 5 złoty.
Kraj nie tylko u nas taki. Cała Unia wycofuje coś, co mogło pomagać, a wciskają wszystkim tylko sterydy. W ogóle wszelcy mocarze świata chcą nas po prostu zatruć, a przykładów mamy tego bez liku - co zdrowe się niszczy, a co szkodliwe wprowadza wmawiając, że albo nic takiego nie ma miejsca (przykład: chemitrails), albo jest to dla nas zdrowe, niezbędne (przykład: fluoryzacja wody w USA, czy wszystkich past do zębów - poczytajcie,
Oburzyłem się tą sprawą i aż napisałem do NFZ maila. W odpowiedzi dostałem informację, że to nie oni odpowiadają za ten burdel, cytat " W świetle powyższego informuję, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada kompetencji do ustalania cen leków oraz zakresu wskazań objętych refundacją."
Komentarze (328)
najlepsze
Poza tym lekarz chyba niedawno dostał karę, że tak się boi,
NFZ ogólnie nie zna się na lekach robionych i nie znam ani jednego przypadku, żeby się przyczepili że coś komuś źle przepisane, te recepty sprawdzają pod względem formalnym - kody , daty itp. (oni nawet nie dostają składu takiego leku w zestawieniu z apteki - tylko pozycję
jakieś zdjęcie wrzuć na sieć i podeślij linka
- rodzinnemu powiedz, że ten lek masz właśnie o dermatologa (specjaliści wybierają lek, a kontynuację leczenia zostawiają rodzinnym)
Komentarz usunięty przez moderatora
niby jest ona na AZS i sam nie wiem czy to co mam na twarzy to jest AZS.
kiedyś byłem u pani dermatolog i nic mi nie pomogła. więc pomogłem sobie sam.
mam nadzieje że wiesz coś o tej maści i może znasz jakieś tańsze zamienniki.