@Wywolwerowany_Rewolwer: idiotów jest wielu. U mojej dziewczyny w pracy znalazł się klient, który zakupił towar w ich sklepie internetowym zaznaczając opcję odbioru osobistego po czym po 2 tyg. zadzwonił i pyta się co z jego paczką. Na to mu grzecznie odpowiedziano, że przecież wybrał odbiór osobisty a on na to:
"ale to miał być odbiór osobisty u mnie w domu!"... opcja za pobraniem także jest, ale mimo to zdarzają się takie
@werit: jasne, bo w Krakowie czy Warszawie już takich ludzi niby nie znajdziesz? Już nie przesadzaj z tą Ukrainą, tacy studenci są praktycznie wszędzie.
@marooned: Uczelnia uczelni nie równa, też nie wiem skąd jest przeświadczenie że, osoba z tytułem naukowym jest od razy dobrze wychowana? Ja korelacji nie widzę.
@WielkaBrazowaPanda: może ma nadzieje, że jak upubliczni takie zapytania, to niektórzy się zastanowią zanim napiszą z kolejną głupotą do niego?
Znam dwie strony tej barykady i zarówno po stronie studentów jak i profesorów można zebrać różne kwiatki. Dlatego takie rzeczy nie znikną szybko, bo nie ważne jest wykształcenie, czy ktoś jest po technikum, liceum, czy jest z miasta czy ze wsi, czy ma tytuł inżyniera, magistra czy profesora nadzwyczajnego to jak
@Baron_Al_von_PuciPusia: No i? U mnie na zaocznych - poza dwoma wyjątkami - był szacun do wykładowców. Studia studiom nierówne. Takie sytuacje z tego co słyszałem są normą na wszelkiej maści "Wyższych Uczelniach dla Każdego z Ledwo Zdaną Maturą za Pieniądze z Unii". Rozwiązanie jest proste - przywrócić poziom matur sprzed piętnastu lat. Dzisiaj każdy tłuk może se zrobić papier. Kiedyś trzeba było się wysilić, żeby dostać się na
O matko kurko! Faceci na studiach politechnicznych, walący byka za bykiem w prostym zdaniu, rysują na zajęciach łeb śruby?!? Sześciokąt z fazką? W Catii?!?
@Marro: Wypraszam sobie, rowniez studiowalem na zaocznych na dwoch uczelniach i to ma sie nijak do tematu. Takie ewenementy nie sa tylko na zaocznych ale i na dziennych, a niektorych takich asow mozna spotkac nawet w pracy.
@dzikiknur: Zaoczni jak widać, no i nie wiadomo jaki kierunek, może coś w stylu ZiPu*
*za przykład kurs, który to mieliśmy (mój kierunek i ZiP) tak samo nazwany oraz tym samym prowadzącym - oni wykonywali proces techologiczny naleśnika/pizzy/pączka my wału korbowego/koła zębatego
@courso czyli że mam wszystko wyłożyć jak krowie na rowie? wydawało mi się, że poziom intelektualny tych studentów jest tak niski, że opisywać więcej nie trzeba. Czyżbym się mylił?
Komentarze (339)
najlepsze
"ale to miał być odbiór osobisty u mnie w domu!"... opcja za pobraniem także jest, ale mimo to zdarzają się takie
:D
e-mejla o takiej treści otrzymał jeden z krakowskich wykładowców...
Znam dwie strony tej barykady i zarówno po stronie studentów jak i profesorów można zebrać różne kwiatki. Dlatego takie rzeczy nie znikną szybko, bo nie ważne jest wykształcenie, czy ktoś jest po technikum, liceum, czy jest z miasta czy ze wsi, czy ma tytuł inżyniera, magistra czy profesora nadzwyczajnego to jak
2. 7 semestr
3. Rysowanie śruby w CATII??
4. Politechnika Rzeszowska
5. Ortografia.
EDIT
7. Adresatem jest: dr hab. inż., prof. nadzw. PRz Mariusz Sobolak
I teraz nasuwa się jedno wielkie WTF.
Jak taki niby "student" ma czelność tak się odnosić i jakim prawem on jest na 7 sem.?
@Baron_Al_von_PuciPusia: No i? U mnie na zaocznych - poza dwoma wyjątkami - był szacun do wykładowców. Studia studiom nierówne. Takie sytuacje z tego co słyszałem są normą na wszelkiej maści "Wyższych Uczelniach dla Każdego z Ledwo Zdaną Maturą za Pieniądze z Unii". Rozwiązanie jest proste - przywrócić poziom matur sprzed piętnastu lat. Dzisiaj każdy tłuk może se zrobić papier. Kiedyś trzeba było się wysilić, żeby dostać się na
To przyzakładówka jakaś jest?
*za przykład kurs, który to mieliśmy (mój kierunek i ZiP) tak samo nazwany oraz tym samym prowadzącym - oni wykonywali proces techologiczny naleśnika/pizzy/pączka my wału korbowego/koła zębatego
Na śmieciarkach podobno niezła kasa
Jakbym coś takiego napisał do mojego prowadzącego to mógłbym się pożegnać z uczelnią a w najlepszym wypadku miałbym warunek.
Czemu na wykopie wszyscy tak lubią uogólniać ?