Ciekawe jak takie ekstremalne przeżycia zmieniają ludzką psychikę.
Kuzyn ojca został wcielony do Wehrmachtu na ostatnią chwilę żeby "załapać się" na Stalingrad, a później wycieczkę objazdową po pięknych, syberyjskich lasach.
Wrócił pod koniec lat 50. z przyzwoitym zapasem rożnych kosztowności, ale nie był w stanie nikomu z rodziny spojrzeć w oczy. Po kilku dniach wyjechał i nigdy się więcej nie pokazał. Napisał tylko list do kogoś z rodziny, że musiał wyjechać i
Mój przyjaciel który jest teraz w Petersburgu mówi, że bardzo "hucznie" jest rocznica blokady teraz obchodzona, koncerty, konferencje, uroczystości. Mimo to, ponoć są młodzi Petersburżanie, którzy o blokadzie nawet nie słyszeli...
Komentarze (4)
najlepsze
Kuzyn ojca został wcielony do Wehrmachtu na ostatnią chwilę żeby "załapać się" na Stalingrad, a później wycieczkę objazdową po pięknych, syberyjskich lasach.
Wrócił pod koniec lat 50. z przyzwoitym zapasem rożnych kosztowności, ale nie był w stanie nikomu z rodziny spojrzeć w oczy. Po kilku dniach wyjechał i nigdy się więcej nie pokazał. Napisał tylko list do kogoś z rodziny, że musiał wyjechać i