Niewiele można się z tego dowiedzieć, bo grafika nie pokazuje wartości początkowych dla II i III RP, więc nie wiadomo, jaki był postęp (zmiana) w ciągu tych dwudziestu lat.
@Czajna_Seczen: Ale za to jest świetne źródło bzdurnych analiz. Oczywistym jest teraz np, iż Żydzi w Polsce zmniejszali bezrobocie, ale równocześnie hamowali szkolenie lekarzy. Olbrzymi analfabetyzm zaś udało się pokonać przyznając większej ilości ludzi emerytury. :)
@Tortex: A to co się zmieniło, zmieniło sie praktycznie wyłącznie dzięki temu, że przesuwając granicę na zachód, uzyskaliśmy teren z dość dobrze rozwiniętą infrastrukturą kolejową, a straciliśmy ten z gównianą.
@cytoblast: Najwyżej etniczna. Nie ma takiego narodu jak Ślązacy, są za to mieszkańcy Śląska którzy przeważnie identyfikują się raczej z Polską, dużo rzadziej z Niemcami. Jest dialekt śląski języka polskiego. Reszta to urojenia śląskich 'narodowców'.
@spoogie: jestem urodzony na Śląsku, wychowany na Śląsku, mój ojciec także jest tutaj urodzony i wychowany, ale moi dziadkowie już nie - i nie będę się bawił w dupnego "Ślonzoka" i godoł zamiast mówić, bo nie będę z siebie robił małpy tak jak np. kierownictwo Ruchu Autonomii Śląska, które jest w większości gorolami - tak jak wielce dupny "Ślonzok" Gorzelik, tfu. I wiem jednocześnie, że prawdziwi Ślązacy mają w głębokim poważaniu
@walet: Moja babcia mieszkała wtedy na wsi, prądu niet, kanalizacji niet, mięso było raczej rzadko, przeważnie jadło się kaszę/ziemniaki z dodatkami typu smalec/śmietana, więc jakoś kolorowo nie było. Ale czemu się dziwić w tak różnorodnym i dopiero tworzącym się kraju jakim wtedy była Polska.
@walet: Pieniędzy to ludzie na wsi nie mieli za dużo. Dzięki roli nikt głodny nie chodził, ale 'duża bieda' jeśli chodzi o dostęp do lekarzy itp to określenie jak najbardziej poprawne. I o ile mnie pamięć nie myli to była klęska głodu w Galicji.
Co 4 osoba na rencie albo emeryturze i do tego jeszcze prawie 2 miliony bezrobotnych :/ (Ciekawe ile z tych emerytur jest wczesniejszych, rent a za lapowki a bezrobotnych pracujacych na czarno albo za granica a zarejestrowanych dla ubezpieczenia :/).
Z tych co pracuja to 3 miliony w budzetowce.
Wychodzi na to ze kazdy pracujacy w sektorze prywatnym musi utrzymac jednego niepracujacego lub urzednika.
Nadwyżka była z powodu szybkiego przyrostu ludności oraz niskiej długości życia; bezrobocie było niższe, bo maskowało je wysokie zatrudnienie w rolnictwie w prymitywnym rolnictwie na Kresach.
@Mohel: właśnie to jest najbardziej fascynujące, że kiedy przyszła II wojna światowa to w naszym systemie ubezpieczeń społecznych była... nadwyżka. To prawda, że ZUS powstał dopiero w 1934 ale trzeba dołożyć do tego fakt, że II RP w przeciwieństwie do III RP musiała scalić trzy różne regulacje prawne. Tamten model miał może pewne wady, ale na tle obecnego spisywał się o wiele lepiej biorąc pod uwagę obiektywne trudności tamtych czasów.
Komentarze (123)
najlepsze
Źródło: gapminder
PKB (parytet siły nabywczej skorygowany względem inflacji w dolarach):
II RP: 1919 - $2992, 1939 - $3750, wzrost 25,3% po 20 latach
III RP: 1989 - $9084, 2009 - $16428, wzrost 80,8% po 20 latach
@OlgierdStopa:
W gapminder możesz zobaczyć jak się kształtowały różne wskaźniki w wielu krajach na przestrzeni lat - polecam.
http://www.bazakolejowa.pl/mapy/1/1088025256.png
http://www.atticus.pl/okladki/48000/47614d.jpg
Komentarz usunięty przez moderatora
Z tych co pracuja to 3 miliony w budzetowce.
Wychodzi na to ze kazdy pracujacy w sektorze prywatnym musi utrzymac jednego niepracujacego lub urzednika.
Nie ma sie co potem dziwic ze stawiaja
@Mohel:
Nadwyżka była z powodu szybkiego przyrostu ludności oraz niskiej długości życia; bezrobocie było niższe, bo maskowało je wysokie zatrudnienie w rolnictwie w prymitywnym rolnictwie na Kresach.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Jest lepiej
2. Jest gorzej