Ja też czytam Wykop, dziennikarze czytają wykop, redaktorzy czytają wykop. Słyszałem, że nawet księża i niepełnosprawni czytają wykop. Tylko co z tego?
wykopowicze nadal mysla, ze to takie male forum, na ktorym bardzo fajna sprawa jest redagowanie tytulow do swoich znalezisk z "[+18]", "[Youtube]", "[PIC]"... a pozniej czyta to jakis polityk czy dziennikarz i nie wie o co chodzi i wlasciwie po co to...
Nie leży mi poprawność polityczna, bo to cholernie sztuczne, ale "niepoprawność polityczna" w wykonaniu JKM także mi nie leży - równie sztuczna i obliczona na wywołanie zainteresowania.
Dlaczego podliczacie wszystko na sztuczność i niesztuczność nie weryfikując merytorycznej kwestii wypowiedzi?
Moim zdaniem, abstrah$$ąc od samej osoby JKM, wyrywając tą wypowiedź z politycznego i publicznego kontekstu ma ona jakiś sens.
Póki godzimy się na takie rzeczy i jesteśmy tolerancyjni (czyt. 'mam to w dupie') tym więcej będzie takich przypadków i coraz drastyczniejszymi będą one się stawać.
Zabrzmię może jak lewak, ale "Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się państwo."
Ok, a odniesie się ktoś do słów JKM a nie faktowi że on odniósł się do wykopu?
Jak dla mnie pisze ok, używa mocnych słów no ale niech mu będzie. Nie zaczęliście się nigdy zastanawiać "A co jeśli państwo zacznie postępować źle?" - to walczyć z państwem (złem) to my będziemy źli, wyrzutkami społecznymi i do tego nic nie możemy zrobić... Problem jest w tym, że kiedyś nie było przepisów na wszystko
Komentarze (37)
najlepsze
Ile można o nim pisać?
Znam go osobiście, i do swego czasu bardzo dobrze. Naprawdę, nie ma się czym zachwycać. Szczególnie dlatego 'że coś czyta'.
Chwała Ci JKM
Moim zdaniem, abstrah$$ąc od samej osoby JKM, wyrywając tą wypowiedź z politycznego i publicznego kontekstu ma ona jakiś sens.
Póki godzimy się na takie rzeczy i jesteśmy tolerancyjni (czyt. 'mam to w dupie') tym więcej będzie takich przypadków i coraz drastyczniejszymi będą one się stawać.
Zabrzmię może jak lewak, ale "Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się państwo."
W takiej kwestii można to rozpatrywać.
Mój komentarz został natchniony obławą na osobę, a nie sens tekstu.
Jak dla mnie pisze ok, używa mocnych słów no ale niech mu będzie. Nie zaczęliście się nigdy zastanawiać "A co jeśli państwo zacznie postępować źle?" - to walczyć z państwem (złem) to my będziemy źli, wyrzutkami społecznymi i do tego nic nie możemy zrobić... Problem jest w tym, że kiedyś nie było przepisów na wszystko
To tak gwoli ścisłości.