Posiadam 2 zapięcia kryptonite new york (u-lock ), jedno żółte a drugie pomarańczowe, do tego linkę z tej samej firmy o kolorze pomarańczowym. Roweru jeszcze mi nie skroili. :) Dodam, że rower posiadam 3 lata.
No coś za coś, ja mam łańcuch kryptonite, waży ponad 5kg ale żeby go przeciąć trzeba narzędzi, siły, doświadczenia i sporo czasu, ale żeby gdzieś zapiąć rower musze wozić ten ciężar w plecaku tudzież przewieszony przez ramię. Niestety taka jest cena względnego spokoju, takich linek z palstikowymi zameczkami to można jedynie używac do przypinania przedniego koła do ramy.
Hm, ja kupiłem w carrefourze za może dychę całkiem gruby łańcuch z kłódką, kłódka pewnie się do niczego nie nadaje, ale łańcuszka już się tak na pewno nie zrobi :)
Kiedyś sporo o tym czytałem na forach motocyklowych, warto kupić coś, co ma porządny pręt o średnicy co najmniej 16mm - takiego już nie utnie się ręcznymi nożycami - większość producentów w topowych modelach podaje 16mm jako maksymalną średnicę cięcia (np. http://www.megaobrabiarki.pl/sima-reczne-nozyce-do-pretow-tx-16,id10930.html). Niestety takie zabezpieczenia są drogie (od 400 do nawet 2000zł) i niezbyt "mobilne" - u-lock jeszcze można przewozić po przypięciu do ramy, ale łańcuch już raczej odpada - mam taki
A takie pytanie do rowerzystów. Wiem że jak zabezpieczenie to tylko legendarny ulock, jednak to cholerstwo swoje kosztuje. Czy jest sens kupować jakiegoś ulocka za 50 zł czy ta średnia cena 150 zł to minimum aby to miało sens?
@Radus: to zależy ile jest warty rower, ktory chcesz przypinać. Jednak chyba lepiej dolozyc te 50 zł i kupić raz porządnego u-locka, który będzie służył długie lata i będzie nim można przypinać różne rowery. generalnie naprawdę dobry u-lock to właśnie 150 zł i więcej.
Komentarze (134)
najlepsze