WARMIA S.A. sprzedana w błyskawicznym tempie 4 dni!
W ciągu kilku dni prywatyzuje się spółkę z 50-cio letnią tradycją. Kupującym okazuje się biznesmen, który we wcześniejszych latach doprowadził do bankructwa inne firmy odzieżowe. Człowiek, wobec którego sąd wydał prawomocny wyrok ws. łamania praw pracownika. Co robi MSP i funkcjonariusze CBA?
tino71 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
odpowiedź brzmi: liczą kasę z łapówek
???????!!!!! I?
Rząd nazywa was debilami żyjącymi w średniowieczu, będziecie zarabiać grosze a na koniec to co wypracowaliście zostanie sprzedane za 2 złote jakiemuś partyjnemu koleżce. Także, bydlątka - do dzieła. Przecież ktoś musi pracować na to, żeby inni całe życie mogli się opie*dalać.
Może
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak ma dobrą sytuację - nie bo ktoś to kupi i zamknie
Dobijająca inteligencją logika. Znacjonalizujmy wszystko czemu ma zarabiać "prywaciarz" lepiej nich panie zarobi państwo, zakład podatki zapłaci a nie piniendzy wywozi stąd za granicę. Brzmi znajomo?
Przy prywatyzacji jedynym kryterium była cena za zbywane akcje. Na ogłoszenie prywatyzacyjne wpłynęła tylko oferta W.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Infamous:
Żeby zarobić na tym więcej niż się wydało na kupienie przedsiębiorstwa. Tu zarobisz na maszynach, tam na hali, gdzie indziej na ziemi. W międzyczasie przez parę ostatnich miesięcy działalności naciągniesz pracowników na pracę ponad normę albo nie wypłacisz im pensji (a mimo to zarobisz na tym co wyprodukowali) i się uzbiera więcej niż te 7 milionów. Tym bardziej, że firmy rzeczonego Pana upadły np. przez to,
Szkoda bo Warmia to naprawdę dobra firma a po bankructwie dużo ludzi straci pracę... no ale w końcu ktoś tu musi się nachapać.