Wydawało mi się, że Arduino kupuje się aby jak najszybciej, prościej, wygodniej przejść do realzacji swojego projektu...
Może zainteresuje to na poważnie kogoś, kto planuje projekt z większą ilością Arduino (jakieś wykorzystanie przemysłowe), ale na domowe potrzeby to wygląda jak sztuka dla sztuki. Niemniej wpis ciekawy.
ps Zrozumiałem jeden podpunkt - "Instalacja sterownika" (w Win.) - tak bardzo pro się poczułem ;)
@Klopsztanga: tak, ale arduino jest raczej dla amatorów/początkujących/hobbystów/domorosłych elektroników.
Ja np. Znam C (i pokrewne), pracuję w PHP, JS i innych webowych a dzięki arduino mogę się pobawić i zrobić coś całkiem przyjemnego nie poświęcając masy czasu na naukę.
To tak jak z wordpressem: nie znasz się? dasz radę. Znasz się to zrobisz na tym i skomplikowany portal, ale umówmy się, że facebooka na tym nie postawisz ;)
W zasadzie fajny pomysł, ale trochę bieda (nomen omen), że nie ma zgodności układu pinów z oryginalnym Arduino. Przez to nie będą pasować shieldy (nakładki), a właśnie one są jedną z głównych zalet Arduino. No i programowa obsługa USB zeżre trochę pamięci uC. Oryginalne płytki mają to zrobione sprzętowo - w starszych był chip FTDI, w nowszych - druga ATmega obsługująca USB.
@npsr: różnica w cenie? jaka różnica kiedy cena z artykułu jest zaniżona.
W Polsce też można kupić ale raczej drożej (na allegro tą wersję za 10,99$ widzę za 60zł)
Zrobić samemu czy kupić? Jeśli ma być lepsze to kupić, jeśli lepsze(bardziej oryginalne) będzie własne - zrobić.
Ten układ jest pozbawiony wszystkich zalet Arduino i jest dla tych dużo bardziej wtajemniczonych w elektronikę, a osoby wtajemniczone albo już mają podobne układy, albo
Już lepiej zrobić Metaboard na którym Bieduino jest oparte. Ścieżki nie są aż tak cienkie, żeby nie dało się ich zrobić termotransferem. Wszystko zależy od drukarki, żelazka i doświadczenia.
@mariuzpl: termotransfer na PCB Bieduino już jest, za chwilę będę wytrawiał. Kilka ścieżek będzie do minimalnej poprawy, ale w przypadku tonera tak okrutnej jakości i tak się cieszę, że ma to ręce i nogi...
PCB Metaboard zrobię później (o ile na tym tonerze to będzie miało sens).
@mariuzpl: termotransfer na PCB Bieduino już jest, za chwilę będę wytrawiał. Kilka ścieżek będzie do minimalnej poprawy, ale w przypadku tonera tak okrutnej jakości i tak się cieszę, że ma to ręce i nogi...
@vifon_pikantny: bez zenerek do USB da radę - robiłem na kolanie USBasp który tak samo ma usb podpinany, i zenerki robiłem z (biały-led+1n4148), wychodziło ładnie 3.4-3.5v w kierunku przewodzenia.
@jack-lumberjack: Zapewne do tego samego, co Arduino, czyli o czym tylko pomyślisz. Można zrobić sterowanie światłem na pilota, wyświetlać za pomocą tego jakieś teksty na ekranie/diodach, da radę zrobić pewnie jakiś system bezpieczeństwa/otwierania mieszkania tylko dla Ciebie. Możliwości jest wiele, o ile nie jest o wiele gorsze od Arduino.
Cieszę się jak dziecko, widząc że ktoś coś robi, że mu się chce, i jeszcze się tym dzieli z internetami.
Ale jak zwykle pomarudzę :) Osobiście zdecydowanie wolę rozwiązania SMD. Zwłaszcza ich montaż - nawet przy produkcji płytki "na żelazku" - jest dużo szybszy i wygodniejszy, po prostu przykładam element (pensetą) a drugą ręką trzymam lutownicę i go przylutowuję (do wcześniej pocynowanego pada). Żadnego przekładania przez dziurki, zaginania drutów by spowrotem nie
SMD (a właściwie SMT) górą, ale przekonałem się do tego dopiero na studiach, jak musiałem robić różne dynksy związane z radiówką (UHF i wyżej), a przy takich częstotliwościach jak wiadomo elementy przewlekane nie mają racji bytu. No, może poza złączami do zasilania i takimi tam.
Do powyższej listy zalet dorzuciłbym jeszcze łatwość robienia dwuwarstwowych płytek. O ile nie ma przelotek, to kompletnie nie trzeba się przejmować, że góra nie zgra
Komentarze (120)
najlepsze
Może zainteresuje to na poważnie kogoś, kto planuje projekt z większą ilością Arduino (jakieś wykorzystanie przemysłowe), ale na domowe potrzeby to wygląda jak sztuka dla sztuki. Niemniej wpis ciekawy.
ps Zrozumiałem jeden podpunkt - "Instalacja sterownika" (w Win.) - tak bardzo pro się poczułem ;)
Ja np. Znam C (i pokrewne), pracuję w PHP, JS i innych webowych a dzięki arduino mogę się pobawić i zrobić coś całkiem przyjemnego nie poświęcając masy czasu na naukę.
To tak jak z wordpressem: nie znasz się? dasz radę. Znasz się to zrobisz na tym i skomplikowany portal, ale umówmy się, że facebooka na tym nie postawisz ;)
rezystory, zwory i kondensatory - do 2 zł
diody zenera, 1N4004 i led - do 2 zł
mikrokontroler i podstawka - 6 zł
rezonator, regulator, microswitch - do 2 zł
goldpiny - 2 zł
gniazdo USB - 1 zł
RAZEM: 15 zł
programator na LPT:
rezystory - do 2 zł
wtyczka LPT - 1 zł
RAZEM: 3 zł
Także za małe pieniądze można zbudować coś
http://www.poczta-polska.pl/Uslugi/pliki/cennik_2013/Cennik_krajowe_powszechne.pdf
w gabarycie B zmieścisz spokojnie nawet dużo większe rzeczy ;)
W Polsce też można kupić ale raczej drożej (na allegro tą wersję za 10,99$ widzę za 60zł)
Zrobić samemu czy kupić? Jeśli ma być lepsze to kupić, jeśli lepsze(bardziej oryginalne) będzie własne - zrobić.
Ten układ jest pozbawiony wszystkich zalet Arduino i jest dla tych dużo bardziej wtajemniczonych w elektronikę, a osoby wtajemniczone albo już mają podobne układy, albo
https://metalab.at/wiki/Metaboard
Bieduino byłoby fajne, gdyby pinout się zgadzał, a tak to nie pasują shieldy i ogólnie jest kiszka :P
PCB Metaboard zrobię później (o ile na tym tonerze to będzie miało sens).
@vifon_pikantny: bez zenerek do USB da radę - robiłem na kolanie USBasp który tak samo ma usb podpinany, i zenerki robiłem z (biały-led+1n4148), wychodziło ładnie 3.4-3.5v w kierunku przewodzenia.
Ale jak zwykle pomarudzę :) Osobiście zdecydowanie wolę rozwiązania SMD. Zwłaszcza ich montaż - nawet przy produkcji płytki "na żelazku" - jest dużo szybszy i wygodniejszy, po prostu przykładam element (pensetą) a drugą ręką trzymam lutownicę i go przylutowuję (do wcześniej pocynowanego pada). Żadnego przekładania przez dziurki, zaginania drutów by spowrotem nie
SMD (a właściwie SMT) górą, ale przekonałem się do tego dopiero na studiach, jak musiałem robić różne dynksy związane z radiówką (UHF i wyżej), a przy takich częstotliwościach jak wiadomo elementy przewlekane nie mają racji bytu. No, może poza złączami do zasilania i takimi tam.
Do powyższej listy zalet dorzuciłbym jeszcze łatwość robienia dwuwarstwowych płytek. O ile nie ma przelotek, to kompletnie nie trzeba się przejmować, że góra nie zgra
@rydes: Dużo można wygrzebać ze starej elektroniki :).