Już po pierwszych sekundach i opisie się można domyślić, na jaki sposób wpadł nasz bohater. Jest to niewątpliwie zabawne, ale jego manewry do najbezpieczniejszych nie należą.
@fillion: Chyba nie masz wątpliwości z jakim burakiem mamy tu do czynienia? W dodatku przekraczanie ciągłej linii przy okazji nagrywając te wszystkie wyczyny na kamerze :/
Mam dokładnie taki sam paten na wypadek gdy jadę motocyklem, gdzie pod swiatlami jest petla indukcyjna i nie zapowiada sie, zeby pojawil sie jakis samochod, podobnie gdy stalem raz na swiatlach w samochodzie i te chyba sie zawesily, diabli wiedza, samochodow przybywalo, a zielonego nie bylo. W tym momencie, podbieglem do przejscia pach i juz bylo zielone, tak wiec nic nowego, kolena wariacja.
Miałem podobny patent na wyjazd z osiedla, gdy mieszkałem na mieszkaniu studenckim.
Wyglądało to tak, że zaraz na lewo od wyjazdu na dość ruchliwą drogę było przejście dla pieszych ze światłami, nie jeden raz ruch był na tyle duży, że nie szło się wbić na tą główną, więc jedynym rozwiązaniem było wyjście z samochodu i wciśnięcie przycisku uruchamiającego zielone dla pieszych. Po takim manewrze można było spokojnie wjechać na główną drogę. Oczywiście
Komentarze (61)
najlepsze
Wyglądało to tak, że zaraz na lewo od wyjazdu na dość ruchliwą drogę było przejście dla pieszych ze światłami, nie jeden raz ruch był na tyle duży, że nie szło się wbić na tą główną, więc jedynym rozwiązaniem było wyjście z samochodu i wciśnięcie przycisku uruchamiającego zielone dla pieszych. Po takim manewrze można było spokojnie wjechać na główną drogę. Oczywiście