cóż tak właśnie jest. Szczególnie w usa gdzie ludzie nie przejmują się innymi ludźmi tak jak my w europie. Przykład chodźby z dzisiejszego dnia jeden z wykopowiczów napisał że był u niego w domu amerykanin, A on pobieg gasić pożar ponieważ był w osp, Amerykanin się go zapytał za ile mu płacą a on nnato że za darmo bo pieniądze oddają na lepszy sprzęt. Wykopowicz został wyśmiany że naraża życie za darmo
@mpetrumnigrum: to jakis skrajny przypadek, praktycznie kazdy zwyczajny amerykanin ktory widzi, ze potrzebujesz pomoc pomoze Ci, a jezeli jestes sąsiadem to za darmo pobiegniei tez bedzie Ci dom gasil... nie wiem na kogo trafil Twój kolega, ale do typowego Joe to nie podobny, bardziej do jakiegos idioty.
@mpetrumnigrum: Prawie każde osiedle czy miasteczko w USA ma zorganizowaną straż sąsiedzką działającą na zasadzie wolontariatu, która w porównaniu do naszych OSP wymaga jeszcze więcej. W wielu szkołach różne rodzaje wolontariatu są czymś obowiązkowym, lub przynajmniej dodatkowo punktowanym.
W momencie gdy nie trzeba poświęcać całego życia aby zarobić na to życie ludzie mają więcej czasu na zrobienie czegoś dla otoczenia, żadnego Amerykanina by nasze OSP nie zadziwiło.
Nic nowego. W polsce jak tylko zaczely sie powodzie to worek piasku z 2.50PLN nagle podrozal do 7.50PLN. Pewnie piasek stal sie bardzo rzadkim surowcem nauturalnym. haha
@karol300993: Mimo,że wygląda to na wykorzystywanie katastrofy, to wysoka cena piasku w takich przypadkach motywuje ludzi z innych rejonów kraju, żeby kupili u siebie piasek za 2,50 i sprzedali na miejscu powodzi za 7,50. Gdyby cena ustawowo pozostała na poziomie 2,50 toby tego nie zrobili i ludzie w rejonie powodzi zostaliby z tym piaskiem co mają + to co dowiozą państwowe służby.
Komentarze (58)
najlepsze
W momencie gdy nie trzeba poświęcać całego życia aby zarobić na to życie ludzie mają więcej czasu na zrobienie czegoś dla otoczenia, żadnego Amerykanina by nasze OSP nie zadziwiło.