Radom... Pewnie potem przelali to wszystko do słoików. Ostatnio na otwarci lidla kumple robili mały test. Przeszli się w tym największym tłumie na samym początku. Wśród tych największych zadymiarzy. No i okazało się że żaden nie był z Warszawy. Wszyscy co do jednego przyjezdni że wschodnich części kraju. Przykre to. Ale plus jest taki że większość to katole. Święta idą. Miasto na chwilę, na parę dni odpocznie. Znowu zrobi się normalnie. Oni
Ale się daliście zmanipulować... Czy wy nie widzicie że już po imprezie? Na stołach nie ma żadnego jedzenia prócz paru bochenków chleba, pewnie powiedziano żeby po wszystkim ludzie brali do domów co zostało bo co z tym zrobić... Zobaczcie sobie w opisie link z fotorelacji z całego zdarzenia, jak dla mnie wszystko tam wygląda w normie. Czasem warto się zastanowić bo często występuje druga strona medalu, no ale grunt żeby była sensacja
@sbuasha: szczerze mówiąc mi też coś nie pasi w tym wideo - bochenki są zapakowane, nie ma nakryć, sztućców, kubków czy czegoś w tym rodzaju. Dziwne tylko że stół wyglada na "nieużywany", no i gdyby to było dla ludzi to by było jakoś lepiej zapakowane niż tak ot sobie stało.
Śmiejecie się wszyscy z tych ludzi z Radomia... I zero argumentów w tym waszym jęczeniu. A ja wam powiem dwie rzeczy:
1) Co tutaj się dziwicie, że ludzie to tak łapczywie brali wszystko ze stołów? Przecież te chleby i napoje były kupione za pieniądze z podatków tych biednych ludzi. Wolelibyście aby później te napoje oddali jakimś urzędasom i ich rodzinom, którzy i tak już zarobili na tym gdy zamawiali to wszystko? W
Komentarze (744)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Do Radomia pośpieszajcie!
Oje$ać Pana. Oje$ać Pana.
Poszli, znaleźli oranżady dwie
Je oraz cole, wzięli, poszli se
j@#!ne lewactwo.
1) Co tutaj się dziwicie, że ludzie to tak łapczywie brali wszystko ze stołów? Przecież te chleby i napoje były kupione za pieniądze z podatków tych biednych ludzi. Wolelibyście aby później te napoje oddali jakimś urzędasom i ich rodzinom, którzy i tak już zarobili na tym gdy zamawiali to wszystko? W