po tym jak sie szybko pozbieraly te krowki to mi sie ten dowcip skojarzyl:
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 kmh... 180 kmh... 220kmh... 250 kmh..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach,
Tak, wszyscy mają kamery. Podczas mojego pobytu w Petersburgu, na początku miesiąca, nawet traktor służący do odśnieżania miał ficzer w postaci kamerki.
Komentarze (95)
najlepsze
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 kmh... 180 kmh... 220kmh... 250 kmh..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach,
Komentarz usunięty przez moderatora
@velower:
Tak, wszyscy mają kamery. Podczas mojego pobytu w Petersburgu, na początku miesiąca, nawet traktor służący do odśnieżania miał ficzer w postaci kamerki.