W sumie w krótki i prosty sposób przedstawienie ciekawostek o Biblii. Nic specjalnego, niezbyt odkrywcze, ale wierzącego katolika przyprawi o ból głowy :)
Kiedyś byłem bardzo wierzący. Pomyślałem, że to wstyd nie przeczytać biblii, przeczytałem nowy testament no i fajnie, ale był jeszcze stary testament, po jego przeczytaniu zostałem Ateistą.
Ten film jest trochę naciągany. Nie mam pojecia dlaczego porównują podobnie brzmiące słowa "red" i "reed". W czasach biblijnych nie było języka angielskiego, więc ktoś tutaj się ośmiesza, próbując wmówić ludziom taki kit.
Podobna sytuacja jest w w filmie "Zeitgeist", gdzie porównuje się słowa "sun" i "son".
Co innego byłoby, gdyby podali oryginalnbe brzmienie tych słów w jakimś starożytnym języku: aramejskim, staroegipskim, koptyjskim czy jakimś innym jeszcze i w ten sposób wytłumaczyli,
przykro mi, ale bronisz przegranej teorii. Przekłady biblii robi sie z oryginalnej ksiegi, nigdy z innych tlumaczen. a w/g Twojej teorii ktos kto przelozyl na angielski sie pomylil a potem caly swiat, przekladajac z angielskiego powiela blad ;] i nikt do dzisiaj go nie zauwazyl poza tymi panami z wykopu:)
Zatem powinniśmy szanować i TOLEROWAĆ czyjeś preferencje... bez napastliwej ingerencji. A ten filmik jest w pewnym stopniu napastliwy. Trochę na siłę chcą zrobić z wierzących ateistów... Ot, takie uszczęśliwianie na siłę.
Zakop. Nie nadaje się. Ile można, ludzie dajcie spokój. Ci którzy wierzą to wierzą, a Ci co nie wierzą to nie wierzą. Po co te bezmyślne kopiowanie i wklejanie filmów i treści antyreligijnych na wszystkich możliwych portalach? Zachowujecie się jak takie ameby podążające za prądem wodnym, który jest zmącony przez tych, którzy chcą skłócić ludzi ze sobą. Zastanówcie się dwa razy, a może i dziesięć razy, a będzie naprawdę lepiej na świecie.
Powinien na wykopie pojawić się skrypt - im więcej plusów, tym wyżej w komentarzach... tak musiałem przewertować od samej góry stos bzdur i wypowiedzi pseudo antykatolików, którzy marudzą na chrześcijaństwo, a pewnie dlatego, że na religię i do kościoła każe im chodzić mama...
trochę mi zajęło żeby dotrzeć do wartościowego komentarza, z którym się zgadzam. Ten (na daną chwilę) byłby na szóstej pozycji wg mojego 'konceptu'.
Wg mnie to, że takie filmu moga komus wierzącemu namieszac w głowie i zachwiać wiara to wina tylko i wyłącznie Kościoła. Dlaczego księża czy katecheci nie puszczają takich filmów i potem nie dyskutuja o nich? Na pewno wiele rzeczy mozna zinterpretować inaczej, można przedstawić kontrargumenty.
Jak Brown napisał "Kod da Vinci" to Kościół sie oburzył i gdyby mógł to by palił ta książkę na stosach. Bo wielu ludzi przeczytało o ewangeliach, które
kościół niech zabiera łapy od szkół, miejsc publicznych i w ogóle ode mnie.. nie lubie ludzi, instytucji i organizacji, które mnie okłamują.. KK robił to od mojego urodzenia po dziś dzień.. Prawda i tak się obroni sama - pół wieku nie minie i kościoły będą puste..
Nie wykopię, bo jestem wierzący i będę bronił wiary. Nie wszyscy na tyle mają wiedzę teologiczną by tego słuchać. Pierwszych ksiąg nie należy brać dosłownie. Radzę czytającym biblię czytać wstępy egzegetyczne. Mały fragment wstępu do księgi rodzaju:
"Hebrajska Biblia, zgodnie z przyjętym przez siebie zwyczajem, określa tę księgę od pierwszych jej słów (bereszit - "Na początku...").
Już sama nazwa daje pierwsze, ogólne informacje o charakterze księgi. Chodzi w niej nie tyle o
A ja powiem, że z chęcią oglądnąłbym jakiś porządny dokument o Biblii. Nie wstawiajcie takich gówien, bo tylko przypominają krzyczenie dziecka "nie chcę iść do kościoła". Nie podali tu żadnej konkretnej informacji, tylko w amerykański sposób poprowadzili króciutki programik nic nie wnoszący do poznania Biblii, historii, itd.
Stary Testament, z tego co wiem, powstał długo przed naszą erą (BC) więc chyba powinno się go traktować jak greckie bajki o siłaczach i nimfach.
Jak inaczej rozumiesz ukamienowanie innowierców? To też jest metafora? Powinienem rozumieć to jako "Kochaj bliźniego swego" i przyłóż mu kamieniem?
W takim razie po co jest stary testament? Ustaliliśmy już (task mi się przynajmniej wydaje) że jest fo fikcja, a więc dlaczego Jezus odwołuje się do fikcji o opowiada o Mojżeszu?
Dla mnie nic tu nie ma sensu, i proszę nie mówcie że ma to sens i to jest
Komentarze (86)
najlepsze
Kiedyś byłem bardzo wierzący. Pomyślałem, że to wstyd nie przeczytać biblii, przeczytałem nowy testament no i fajnie, ale był jeszcze stary testament, po jego przeczytaniu zostałem Ateistą.
Czytajcie biblię.
Podobna sytuacja jest w w filmie "Zeitgeist", gdzie porównuje się słowa "sun" i "son".
Co innego byłoby, gdyby podali oryginalnbe brzmienie tych słów w jakimś starożytnym języku: aramejskim, staroegipskim, koptyjskim czy jakimś innym jeszcze i w ten sposób wytłumaczyli,
@Above1
przykro mi, ale bronisz przegranej teorii. Przekłady biblii robi sie z oryginalnej ksiegi, nigdy z innych tlumaczen. a w/g Twojej teorii ktos kto przelozyl na angielski sie pomylil a potem caly swiat, przekladajac z angielskiego powiela blad ;] i nikt do dzisiaj go nie zauwazyl poza tymi panami z wykopu:)
Tłumacząc biblię na język angielski ktoś pomylił słowa, lub też gdy była ona przekazywana "z ust do ust" to zaszło małe nieporozumienie...
Zatem powinniśmy szanować i TOLEROWAĆ czyjeś preferencje... bez napastliwej ingerencji. A ten filmik jest w pewnym stopniu napastliwy. Trochę na siłę chcą zrobić z wierzących ateistów... Ot, takie uszczęśliwianie na siłę.
A uszczęśliwanie na siłę to gwałt :)
A Ty masz wolność do tego by nie oglądać na wykopie filmów zatytuowanych "Biblia to gówno prawda"
trochę mi zajęło żeby dotrzeć do wartościowego komentarza, z którym się zgadzam. Ten (na daną chwilę) byłby na szóstej pozycji wg mojego 'konceptu'.
Jak Brown napisał "Kod da Vinci" to Kościół sie oburzył i gdyby mógł to by palił ta książkę na stosach. Bo wielu ludzi przeczytało o ewangeliach, które
pozdro
"Hebrajska Biblia, zgodnie z przyjętym przez siebie zwyczajem, określa tę księgę od pierwszych jej słów (bereszit - "Na początku...").
Już sama nazwa daje pierwsze, ogólne informacje o charakterze księgi. Chodzi w niej nie tyle o
Stary Testament, z tego co wiem, powstał długo przed naszą erą (BC) więc chyba powinno się go traktować jak greckie bajki o siłaczach i nimfach.
Gówno - nic nie warte;
nic nie warte - zero;
zero - nic;
Ateista wierzy w nic = ateista wierzy w g...
(no chyba się nikt nie obrazi :) przecież nazywać Biblię g.. jest ok, to chyba ateistę i jego poglądy też można :)
Podobnie zresztą jak stwierdzisz że opłatek przyjmowany podczas komunii to tylko symbol a nie prawdziwe ciało Chrystusa.
Ale powodzenia.
Jak inaczej rozumiesz ukamienowanie innowierców? To też jest metafora? Powinienem rozumieć to jako "Kochaj bliźniego swego" i przyłóż mu kamieniem?
W takim razie po co jest stary testament? Ustaliliśmy już (task mi się przynajmniej wydaje) że jest fo fikcja, a więc dlaczego Jezus odwołuje się do fikcji o opowiada o Mojżeszu?
Dla mnie nic tu nie ma sensu, i proszę nie mówcie że ma to sens i to jest