Czasami po prostu może wystarczyło by wprowadzić pojęcie tzw wyjęcia z pod prawa. Człowiek który został by wyjęty z pod prawa przez sąd mógł by być legalnie upolowany i zabity przez każdego i każda osoba która zabiła by wyjętego z pod prawa zrobiła by to legalnie bez ponoszenia konsekwencji. Nie trzeba utrzymywać wielkich zakładów karnych bo po wyroku taka osoba wychodziła by sobie nawet na wolność i stawała się idelaną 'zwierzyną' dla
@Worm91: Zawsze mnie śmieszyło przywoływanie w tym kontekście praw człowieka. Prawem człowieka jest też między innymi "prawo do odpowiedniego i zadowalającego wynagrodzenia, zapewniającego jednostce i jej rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej" - skoro wobec jakichś kilku milionów polaków się tego prawa nie stosuje to czemu takim problemem jest odmówienie paru zwyrolom prawa do życia?
Nie ma sensu takich ludzi resocjalizować, nie zależnie od wieku w którym popełnili przestępstwo. Powinni torturować a potem wieszać ich na rynku miasta aby przestrzec innych przed takimi zbrodniami. Niby cywilizacja, europa a w takich kwestiach jesteśmy daleko za murzynami.
@amarantowy: Wieszać - owszem spoko, ale właśnie nie na środku miasta, bo dla innych zwyroli to nie przestroga, a pożywka. Takich ludzi - jeśli już likwidować to po cichu. Metody o jakich wspominasz to tylko zaspokojenie żądzy krwi i oswajanie z zadawaniem śmierci. Jestem święcie przekonany, że wywołałoby to efekt odwrotny od zamierzonego.
Myślę, że koledzy, znajomi, ktokolwiek z tej wsi zrobi z nim porządek. Niech chłopaczyna wyskoczy po piwo do sklepu wieczorem i żadni świadkowie się nie znajdą. Wystarczy zmowa całej wsi, że chłopak sam zadał sobie kilka ciosów w brzuch albo wskoczył do rzeczki z wodą do kolan i się utopił :)
@B0B: Im więcej świadków, tym większe różnice w zeznaniach i większa szansa, że ktoś się złamie. Najlepszy byłby samotny wilk spoza otoczenia zwyrodnialca.
@planet3437: "...umieszczajac go wsrod innych jemu podobnych oraz dajac wikt i opierunek w sanatoryjnych warunkach na koszt podatnika przez wskazana przez sad liczbe lat"
Polska "sprawiedliwość". W normalnym kraju nie byłoby mowy o innej karze niż śmierć. To byłaby chociaż jakaś namiastka sprawiedliwości dla rodziny ofiary. Podejrzewam, że gdyby nie polskie chore prawo, które chroni zbrodniarzy, już dawno rodzina dziewczyny załatwiłaby gnoja we własnym zakresie.
Komentarze (88)
najlepsze
Tylko te @@@#e w rządzie i sądach nie wiedzą.... oni są z jakiejś innej planety czy jak ?
zwyczajny zbok i sadysta do odstrzału, tacy ludzie nie mają prawa żyć. sam bym go chętnie odstrzelił.
@Dolan: Jakim więzieniu, za morderstwo w poprawczaku siedział.
No ja p!%$%!%e...
tak się to robi: http://www.youtube.com/watch?v=QpwBDAKhEAo
"Wymierzając karę nieletniemu albo młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować."