Chciałbym przedstawić wam swoją przygodę z firmą PayPal.
Postaram się zwięźle, żeby było możliwe do przeczytania przez każdego.
Nie tak dawno temu wystawiłem na eBayu kilkanaście BTC, elektronicznych monet na sprzedaż. Poszło za ok. 800 zł. Pieniądze wypłaciłem na konto w banku i wydałem na różne rzeczy, konto w PayPal wynosiło więc 0zł. Po kilkunastu dniach, kiedy towar już wysłałem, kupujący wycofali wpłaty, saldo na PayPal spadło do -800zł.
Nie mam jak oddać PayPalowi, ponieważ mam 18 lat, jestem osobą niezatrudnioną na utrzymaniu rodziców a tamte pieniądze wydałem. Zresztą wysłałem produkt i nawet nie przeszło mi przez myśl, że można cofać wpłaty.
Po kontakcie z innymi sprzedającymi dowiedziałem się, że to znany proceder. Kupujący zgłasza w banku nieautoryzowane użycie karty i PayPal nawet nie sprawdza wiarygodności zgłoszenia ale od razu oddaje mu pieniądze.
Kupujący wysyłali mi nawet maile o pomyślnym przebiegu transakcji i wystawiali komentarze pozytywne!
Dzwoniłem do PayPal i w skrócie to nie ich problem i każdy kupujący usługi czy przedmioty niematerialne (nawet jeśli sprzedający jest w stanie udowodnić, że to wysłał) może sobie wycofać wpłatę bez żadnych konsekwencji.
Teraz zostałem bez BTC i bez pieniędzy, a firma PayPal ma mnie w dupie. Nie chce im się nawet przyjrzeć aktywności tamtych użytkowników - a z tego co mi wiadomo, oni robią to od dłuższego czasu i okradli w ten sposób bardzo dużo sprzedawców.
tutaj podaję link na forum prawne po więcej informacji:
//forumprawne.org/prawa-konsumenta/371629-ebay-paypal-kupujacy-oszust.html
Komentarze (219)
najlepsze
Ale kasę oddali czy nie?
Zamowilem troche rzeczy z Chin od zaufanego sprzedawcy, duzo od niego bralem zawsze przychodzilo na bierzaco, az pewnego dnia sprzedajacy przestal sie odzywac. Po 40 dniach od zamowienia zglosilem sprawe do PayPal - wkoncu na okraglo slysze jak to chronia i dbaja o klienta. Procedura najpierw polubowna - wyslanie wiadomosci do sprzedajacego przeze mnie za pomoca portalu PayPal, oczywiscie zero
Z takim samym żałosnym podejśćiem, można się spotkać w przypadku takich problemów? Czy ktoś prowadzi sprzedaż internetową z klientami zagranicznymi? - jak tak, to jak wystrzegać się oszukujących klientów? Jako iż właśnie PayPal jest najbardziej upowszechniony spodziewałem się mniejszych problemów...
Podobne problemy, ale na mniejszą skalę są przy płatnościach kartą z zagranicy. Tam wiele banków pozwala wycofać taką płatność. W Polskich bankach też możesz zakwestionować płatność kartą, ale nie jest to takie proste jak na Zachodzie.
Problemem jest też miejsce zamieszkania. Jak ktoś oszukał kogoś w Polsce to osoba oszukana musi zaskarżyć tego kogoś
Jest to tak samo proste, procedura wygląda identycznie na całym świecie.
Płacący kartą zgłasza, że nie otrzymał towaru, operator karty wzywa sprzedawcę aby udowodnił, że towar dostarczono i przy braku dowodu kasa wraca.
Mniejsza jest tylko świadomość naszego społeczeństwa, że istnieje taka procedura.
@Errad: Liberty Reserve, odpowiednik PayPala. $1 LR = $1,20 na Paypalu
@koob: Ale jak można mieć dowód nieotrzymania towaru, bo mój prosty mózg tego nie ogarnia? Ew. powinni żądać od sprzedającego potwierdzenia wysłania albo czegoś w tym stylu.
P.S. beda Ci wyslali co jakis czas email, ze masz ujemne saldo - olej sprawe :)
- kopię dowodu
i
- rachunek za