Możliwe że w tak niskiej temperaturze zmniejsza się przerwa energetyczna w paśmie półprzewodnictwa, dzięki czemu emitowane jest światło o wyższej energii promieniowania, więc długość fali przesuwa się ku fioletowi. Ale nie jestem pewien czy to dobre wytłumaczenie.
W diodzie LED elektrony pokonując przerwę wzbronioną oddają część energii w postaci promieniowania w paśmie widzialnym. Długość fali (jej kolor) zależny od wielkości tej przerwy. Temperatura zmniejsza pobudzenie elektronów a więc przerwa się zwiększa co powoduje emitowanie fal o większej częstotliwości. W paśmie widzialnym następuje więc przesunięcie ku fioletowi.
Proste doświadczenie, a skutecznie prowokuje ludzi do zadawania pytań i szukania wyjaśnienia - a jednak uczniowie muszą męczyć się w szkole z samą suchą teorią.
Komentarze (77)
najlepsze
mniej więcej - im niższa temperatura tym wyższa sprawność lm/W, zmienia się też fV
Jak komuś nie szkoda diody to może sobie podłączyć napięcie tak o 20-30% wyższe niż trzeba i obserwować co się będzie działo.
Jak się dobrze nagrzeje może zaświeci na fioletowo.