Guru wolnego oprogramowania w Polsce - Stallman o prawie autorskim
Media prawie milczały o tym, że przybywa, stronka konferencji była raczej skromna. Ale przybył, przemówił, wdał się w dyskusję i powiedział, że mimo iż z pirackich programów nie korzysta, (bo korzysta z wolnych) to i tak gorsze są legalne kopie programów własnościowych.
przykuta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
Nie ma czego sobie darować. Free Software z defnicji oparte jest na wolności użytkownika i jest to oparte na etyce. Open Source mówi Ci, że kod jest otwarty, ale nie gwarantuje wolności.
Co do słówka "free", to Ryszard sam pozazdrościł nam, że mamy słowo "wolny". Także będąc Polakiem (tak zakładam) potrafisz rozróżnić pomiędzy "wolny" a "darmowy", w języku angielskim niestety określa to jedno słowo.
Z Ryszardem można się zgadzać, albo i
Ale i tak zakopłotanie przedstawiciela onetu w czasie odpowiedzi na pytania mnie rozbroiło. Sprawiało to, przynajmniej dla mnie, wrażenie, jakby się do tej dyskusji wogóle nie przygotował. Przychodząc na konferencje o wolnym oprogramowaniu z prezentacją o temacie " Internet - przestrzeń wolności? Czy tylko dzięki otwartym rozwiązaniom?" mógł się spodziewać ostrej dyskusji.
Choć by mógł coś napisać na blogu o wrażeniach ze spotkania z RMS.