Stadion Narodowy zarabia na siebie. Cud nad Wisłą?
Jako jedyna z czterech aren zbudowanych na Euro 2012 Stadion Narodowy nie przynosi strat, lecz zyski. To wygląda prawie jak cud, bo wciąż nie ma operatora, nie wynajął powierzchni biurowych i nie sprzedał wszystkich lóż ani nazwy
miki4ever z- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Tytuł powinien brzmieć "Alleluja nie trzeba więcej dokładać do Stadionu Narodowego"
Jakbym chciał narzekać to bym napisał o tym, że każdy miliard długu państwa ciągnie za sobą koszt obsługi tego długu i ten koszt pewnie przekracza pół miliona rocznie, nie mówiąc już o tym, że to zarabianie przez stadion jest okupione niedogodnościami mieszkańców Warszawa w dniach imprez, a ja się przecież cieszę, że nie trzeba dokładać już do tego stadionu
Jeszcze jedna rzecz mi wpadła do głowy. Te szumne pół miliona to zysk z 10 miesięcy podczas który UEFA wynajęła stadion, żeby zorganizować EURO. Jak listopad i grudzień okażą się słabszymi miesiącami, to się jeszcze może okazać, że jednak trzeba dokładać do Narodowego.