Fukushima - lekcja dla Polski (o atomie na spokojnie)

+ wizyta w okolicach elektrowni. PS. okazuje się, że do katastrofy przyczynili się ludzie, bo można było tego uniknąć.

[xvovx]

Polska jest ze wszystkich stron otoczona przez elektrownie atomowe. Same tylko Niemcy posiadają ich 17 (niby mają je wyłączyć w przeciągu 10 lat, ale o tym pogadamy jak faktycznie to zrobią). W Europie jest ich prawie 200, na świecie ponad 450 (z czego działa około 400), buduje się 60 kolejnych. Japonia wprawdzie tymczasowo zamknęła wszystkie swoje elektrownie atomowe (stopniowo są już ponownie uruchamiane), ale w ich przypadku, ze względu na fatalne położenie

[xvovx]

@PilariousD: Były 2 ofiary w samej elektrowni. Jednakże ich śmierć nie była spowodowana bezpośrednio przez awarię, lecz przez utonięcie. Pisząc o prawdopodobnej sporej liczbie ofiar mam na myśli możliwe skutki zdrowotne dla 300'000 osób ewakuowanych ze skażonej strefy. Jednakże, czy katastrofa będzie miała znaczący wpływ na ich zdrowie, to dopiero czas pokaże.

[PilariousD]

z czego jedynie Czarnobyl (i prawdopodobnie Fukushima) pociągnęły za sobą dużą liczbę ofiar

@xvovx: To w Fukushimie były jakiekolwiek ofiary spowodowane katastrofą w elektrowni?

[portas91]

Akurat mówienie, że japońska awaria jest wynikiem błędu człowieka nie działa na korzyść atomu w naszym kraju(bo chyba o to chodziło). Jeśli tam zdarzył się taki błąd to co dopiero w naszym kraju, w którym nie potrafimy uruchomić porządnie kolei powyżej 100km/h pomiędzy wszystkimi większymi miastami w porównaniu do Japonii z shinkansenami i ludźmi słynącymi ze skrupulatności, dokładności i pracowitości.

[k.....c]

Ten facet nie ma kompletnie nic do powiedzenia. Nie jest żadnym konkretnym specjalistą, tylko specjalistą od wszystkiego i mówi o faktach które nijak nie mają się do przyszłości naszej elektrowni.

[mike78]

Wysłuchałem aż do samego końca.Jest to komentarz bez sensu. Lokalne społeczności z terenów gdzie być może powstaną elektrownie jądrowe nie mają z reguły żadnej wiedzy, ani o tym, czym elektrownie jądrowe są, ani o tym, jakie realne ryzyko ze sobą niosą, ani jakie potencjalne korzyści mogą temu regionowi przynieść.

[text]

@mike78:

Wiem, ale tak wyglądają w Polsce przepisy.

Przecież społeczności lokalne protestują na każdy możliwy temat, bo zawsze się znajdzie ktoś, kto się boi swojego cienia.

Są protesty na gaz łupkowy, wiatraki, atom, obwodnice, wysypiska itd.

Trochę to wkurzające, że trzeba przekonywać jakieś 100-500 osób, mimo że świat naukowy wie, że nie ma się czego bać, a te czy inną inwestycję i tak trzeba postawić.

To trochę tak, jak by o