Jaja po afgańsku! Weselsza strona wojny z terroryzmem
Amerykańskie wojsko dba o swoich żołnierzy. Dostają niezłe jedzenie, najlepszy sprzęt i wsparcie logistyczne, po czym ruszają w teren. I wtedy okazuje się, że jednak szkolenie to nie wszystko. Bo o paskudne gafy naprawdę łatwo…
w.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Jakbym gdybym miał w domu za gościa chińczyka, który nie tknolby się klusek i rolady, to bym spytal czego by zjadl.. bo wiadomo ze dla nie go to może być tym czym dla nas zupa z psa.
Tak samo jakbyśmy szli ulica w Polsce a on bez krycia się zaciągałby wielkiego mela z nosa do gardla celem wyplucia na chodnik w towarzystwie innych to bym mu uprzejmie (przynajmniej za pierwszym razem) zwrócił uwagę ze u nas sie tak nie robi (przynajmniej oficjalnie.. jak ludzie