Jak zrobić wałek na 2 mln zł pod pozorem kompendium naukowego
Encyklopedia Gdańska - dzieło (?) zawierające niecałe 4000 haseł , nad którym 200 naukowców pracowało przez 5 lat (śr. 4 hasła rocznie na osobę). Przedsięwzięcie kosztowało 2 mln złotych, głównie z publicznej kasy (budżet miasta i spółki państwowe). Dziś z nauczycieli w Gdańsku robi się akwizytorów.
pracus z- #
- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
Poza tym, państwo nie jest od wydawania książek, tym się powinny zajmować tylko prywatne podmioty.
@Moloch99:
nigdy państwo nie będzie działać jak prywatne podmioty bo państwo posiada środki z przymusowych danin, oraz nie działa na własny rachunek tylko na rachunek obywateli. to jest zasadnicza różnica.
Bez zapoznania się z książką, nazywanie procesu jej powstania "wałkiem" jest oszczerstwem i pomówieniem. Kup, albo zobacz w bibliotece, znajdź błędy które pokazują że to przekręt i że pieniądze wydano bezmyślnie - wtedy
Już sama retoryka promocji tego dzieła uderza (nie szukam w niej przejawów skromności, ale to co można zobaczyć to przesada) - oto "dar Miasta dla mieszkańców", tylko
Druga rzecz to oczywista buta, arogancja, nadętość całego przedsięwzięcia. Niemało tam znajdujemy ukłonów i pokłonów (wydawca kłania się urzędowi, urząd twórcom, twórcy
Także jak wiem to niektórzy autorzy dawali po jednym haśle. Z taką myślą że osoba która siedzi w jednym temacie mogła opracować jedną fazę...