Niesamowite jest to, że istnieją ludzie którym wydaje się, że mają prawo w takiej sprawie decydować za innych.
In Vitro czy aborcja... jest to decyzja którą dana para lub samotna kobieta sama musi podjąć i żyć z tym faktem, to ich sprawa, ich wybór. Katolickie pie***lenie na ten temat w świeckim kraju nie ma tu nic do rzeczy, każdy ma prawo wybrać czy stosuje się do zasad jakiejś religii czy po prostu
Z biologicznego punktu widzenia zarówno plemnik jak i komórka jajowa, kiedy patrzymy na nie osobno nie są żywym organizmem. Natomiast w momencie zapłodnienia zaczyna się ciągły, deterministyczny proces rozwoju nowo powstałego organizmu.
In vitro jest ok, nie ma co słuchać bredni katolickich ortodoksów, ale nie zgadzam się z tym, żeby było finansowane z państwowych pieniędzy. Niech chętne pary zapłacą sobie za taki zabieg, tak samo jak płaci się za powiększenie cycków. Dopiero co czytałem na wykopie, że w szpitalach brakuje leków do chemioterapii. To są problemy służby zdrowia, a nie jakieś tam in vitro, ale oczywiście o tym cisza, bo to nie medialne. Medialne
@alco86: Tylko aktualnie co robi in vitro? Leczy niepłodność? Nie. Po prostu, pozwala ominąć problem niepłodności, który zazwyczaj jest spowodowany jakimiś zmianami chorobowymi. Leczmy powody choroby, nie objawy ;>
Lewacka propaganda, każdy głupi wie, że z życiem mamy do czynienia już od czasu plancka po połączeniu plemnika i komórki jajowej i należy je chronić bez względu na okoliczności. In vitro to seryjne mordy dokonywane na embrionach.
W tym in-vitro bajzlu najśmieszniejsze jest to że rząd ochoczo zajmuje się jakimś marnym promilem ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci z powodów biologicznych (niewielkie pole do popisu dla rządu), podczas gdy ogromna liczba ludzi nie może pozwolić sobie na dziecko bo ich na nie zwyczajnie NIE STAĆ (ogromne pole do popisu dla rządu). Czyli jest tak jak zawsze: bicie piany i pijaru na marginalnych sprawach, gdy te najważniejsze leżą i kwiczą.
@karol3wr: Chyba nie łapiesz o co mi chodzi. Co jest większym problemem; ludzie którzy nie są w stanie wyłożyć kilkunastu tys. zł na te zabiegi, czy młode małżeństwa nie mogące sobie pozwolić na posiadanie dziecka przez @@%%ową sytuację ekonomiczną tego kraju spowodowaną przez zgadnij kogo?
Śmiechłem. Większość zjadanych jaj jest zapłodniona? Mhm, no dobrze ekspercie. Szkoda tylko że 99% kur z chowu klatkowego nigdy nie widziało koguta na oczy. W chowie wolnym gdy produkcja jest nastawiona na jajka koguta też nie ma, dlaczego? Generowałby straty.
In-vitro? Spoko, jak ktoś ma kasę i chęci, to nie widzę problemu - niech sobie korzysta.
Aborcja? Kwestia sporna, chociaż osobiście uważam, że to kobieta poświęca się dla dziecka, toteż ona powinna o tym decydować, zgodnie ze swoim sumieniem.
Eutanazja? Jeśli to świadoma decyzja, to jestem jak najbardziej za.
Kobieta nie cieszy się ani z tego, że została zgwałcona ani z tego, że poddaje się aborcji. Jeżeli decyduje się na aborcje po gwałcie to wynika to bardziej z trudnej sytuacji w której się znalazła i nie może sobie teraz pozwolić ani na ciąże ani na dziecko. A sama ciąża zupełnie nie jest jej winą gdyż nie wynika ona z nieroztropności i nieodpowiedniego zabezpieczania się, ale z tego że została zmuszona do
Mam wrażenie, że wszyscy zwolennicy aborcji szukają usprawiedliwienia próbując udowodnić że płód to nie człowiek. Czy tak trudno powiedzieć że płód to człowiek, aborcja to morderstwo ale mam do niego prawo bo to moje rozwinięte dziecko ?
Komentarze (159)
najlepsze
In Vitro czy aborcja... jest to decyzja którą dana para lub samotna kobieta sama musi podjąć i żyć z tym faktem, to ich sprawa, ich wybór. Katolickie pie***lenie na ten temat w świeckim kraju nie ma tu nic do rzeczy, każdy ma prawo wybrać czy stosuje się do zasad jakiejś religii czy po prostu
Lol, beka
Śmiechłem. Większość zjadanych jaj jest zapłodniona? Mhm, no dobrze ekspercie. Szkoda tylko że 99% kur z chowu klatkowego nigdy nie widziało koguta na oczy. W chowie wolnym gdy produkcja jest nastawiona na jajka koguta też nie ma, dlaczego? Generowałby straty.
Aborcja? Kwestia sporna, chociaż osobiście uważam, że to kobieta poświęca się dla dziecka, toteż ona powinna o tym decydować, zgodnie ze swoim sumieniem.
Eutanazja? Jeśli to świadoma decyzja, to jestem jak najbardziej za.