"My wiemy jak przekonać inwestora" Wyp%#%##@ając go bez spadochronu z samolotu a potem szantażując, że jak nie podpisze jakiś kwitów to zginie? :) Seems legit.
I po co wydawać publiczną kasę na jakieś zj$#%ne promocyjne filmiki? Czy jakiś normalny inwestor zainwestuje tu kasę bo obejrzy filmik na YT? Tak się właśnie traci publiczną kasę.
@panDyskoteka: nie traci tylko następuje redystrybucja środków finansowych do podmiotów prywatnych luźno spokrewnionych z decydentami w samorządach ;) w przyrodzie nic nie ginie przecież.
Nie wiem czemu, ale centralnie w 3 s filmiku widać nie Radzionków, a moje osiedle... Radzionków jest obok. Oczywiście ten teren należał kiedyś do Radzionkowa, ale aktualnie to Bytom. Chyba im się mapka trochę przesunęła.
Życzyłbym sobie, aby ktoś podał publicznie skuteczność tych wszystkich superpromocji samorządów , ziem czy województw , które zasilają naszymi podatkami duże stacje telewizyjne.
W Polsce zamiast ograniczyć biurokrację i umożliwić gminom i miastom szerszą konkurencję podatkową oraz regulacyjną (np. możliwość ustalania własnych zasad rejestracji spółek, kodeksu pracy ,zasad uzyskiwania licencji itp.), tak jak w USA, wydaje się pieniądze na bezsensowne (moim zdaniem) spoty , które nie są i nie będą kluczowym argumentem
Robi robotę, nie jednemu uśmiech pojawił się na twarzy, nie jeden zapamięta nazwę RADZIONKÓW - ogólnie pozytywny filmik. Chociaż ma specyficzny przekaz.... jednak jest bardziej przekonywujący niż Zboczeniec na ulicach Warszawy? Nowy spot promocyjny
Komentarze (57)
najlepsze
Rozumiem, że uciekasz z wrzaskiem do łazienki, jak Cię goni Mały Głód?
Dowie się, że jest coś takiego jak Radzionków.
Reklama pokazująca, że mają wolny teren nikogo nie interesuje.
Najgorsze są gminy, które boją się inwestycji .... bo mogą stracić "janosikowe".
Janosikowe - to niby forma wspierania biedniejszych gmin, ale jak zyskają inwestora, to się im te pomoc zabiera (w części).
Ot, taki debilizm socjalistyczny jak każda pseudo pomoc.
W Polsce zamiast ograniczyć biurokrację i umożliwić gminom i miastom szerszą konkurencję podatkową oraz regulacyjną (np. możliwość ustalania własnych zasad rejestracji spółek, kodeksu pracy ,zasad uzyskiwania licencji itp.), tak jak w USA, wydaje się pieniądze na bezsensowne (moim zdaniem) spoty , które nie są i nie będą kluczowym argumentem