Troszkę bida. Z pierwszego strzału: Wyjaśniasz czym są programy typu pidgin, openoffice, a parę linijek dalej przy stwierdzeniu o kompletności systemu dorzucasz mimochodem o konieczności instalowania wtyczek (w nieubuntowych distro dla początkującego użytkownika nie jest to oczywiste).
Nie wszystkie aplikacje windowsowe ruszą pod wine, zgodnie z prawem Murphyego mnie nie działały akurat te, których potrzebowałem. Mnogość programów nie wiąże się automatycznie z ich jakością.
Gracz - stawia windowsa i linuxa na jednym komputerze - cieszy się grami na windowsie i stabilnością systemu i wydajnością pracy na linuksie
I to by było na tyle proszę państwa... gdyby teraźniejsze Ubuntu i Windows uruchamiały się do 10 sekund, to bym się zastanowił, a tak to jest po prostu bardzo niepraktycznie. Na linuksie działa może World of Warcraft (wine), ale np. trybu multi w większości strategii nie uświadczysz.
Ja mam dopieszczone ubu na którym robię wszystko. Jak chce zagrać to reset i w minutę mam XP, na którym zainstalowałem tylko gry. Wyrzuciłem co się dało, bez firewalla, Antywrusa, golas. Pogram, reset i w minutę mam znowu Ubu, a którym sobie pracuję.
To dobre rozwiązanie. Do tego dwie partycje ext3 i NTFS dla systemów i duża FAT32, z której korzystają oba systemy.
wykop za to, że Ci się chciało siedzieć nad tym w święta. domyślam się, że to nie jest Twoje ostatnie zdanie w tym temacie, więc zapowiada się ciekawie. póki co jest fajnie, tylko popracuj nad ortografią ;)
aha, rozwaliło mnie to: "ysflight2000 - symulator lotu - i więcej nie trzeba do domowego użytku" - pozytywka :D
Komentarze (16)
najlepsze
Nie wszystkie aplikacje windowsowe ruszą pod wine, zgodnie z prawem Murphyego mnie nie działały akurat te, których potrzebowałem. Mnogość programów nie wiąże się automatycznie z ich jakością.
Linux nie jest dla każdego, tak jak Windows,
I śmiem zaprotestować ;) linux jest dla każdego konkretna dystrybucja nie.
ps. sun os to nie BSD ?
Nie.
I to by było na tyle proszę państwa... gdyby teraźniejsze Ubuntu i Windows uruchamiały się do 10 sekund, to bym się zastanowił, a tak to jest po prostu bardzo niepraktycznie. Na linuksie działa może World of Warcraft (wine), ale np. trybu multi w większości strategii nie uświadczysz.
Ja mam dopieszczone ubu na którym robię wszystko. Jak chce zagrać to reset i w minutę mam XP, na którym zainstalowałem tylko gry. Wyrzuciłem co się dało, bez firewalla, Antywrusa, golas. Pogram, reset i w minutę mam znowu Ubu, a którym sobie pracuję.
To dobre rozwiązanie. Do tego dwie partycje ext3 i NTFS dla systemów i duża FAT32, z której korzystają oba systemy.
A warto zainstalować sobie jakiegoś linuksa z
aha, rozwaliło mnie to: "ysflight2000 - symulator lotu - i więcej nie trzeba do domowego użytku" - pozytywka :D