Niestety ale film pokazuje jak nie należy usuwać tych pasożytów dusić na siłę całą okolicę i wyciskać jak pryszcza.
Miejsce w którym jest pasożyt należy zakleić porządną taśmą aby odciąć dopływ powietrza "robalowi" - po 1 dniu zdjąć taśmę i wyciągnąć pasożyta pensetą.
@rodriguez: Właśnie miałem napisać, że najgorsze co można zrobić z czymś takim, to próbować to wydusić. Takie rzeczy usuwa się chirurgicznie w sterylnych warunkach. Raz, że larwy mogą być nosicielami wielu groźnych chorób, dwa ze same rozgniecenie ich może wywołać paskudną infekcję, bo najzwyczajniej zaczną nam się rozkładać pod skórą. Mój wujek (botanik) mało nie stracił ręki po powrocie z Gwatemali właśnie przez taką głupotę.
@rodriguez: Nie wykluczone, że coś zostało. Widać było, że laska używająca pincetki rozrywała nią larwy. Ja tam bym się jednak wolał udać do lekarza...
Winowajcą jest muchówka z rodziny gzowatych. One same nie składają jaj na karmicielu, używają w tym celu innych owadów, które łapią i oblepiają jajeczkami.
Komentarze (106)
najlepsze
Miejsce w którym jest pasożyt należy zakleić porządną taśmą aby odciąć dopływ powietrza "robalowi" - po 1 dniu zdjąć taśmę i wyciągnąć pasożyta pensetą.
W powiązanych dodałem " lepsze" przypadki :)
Swoją drogą - wolałbym się udać do lekarza.
PS: Być może ta babka jest jednak lekarzem i wie co robi?
Komentarz usunięty przez moderatora
Właśnie. Wie ktoś co to jest za urządzonko, gdzie je można dostać i ile kosztuje?