@afc: zawsze należy pamiętać, że pierwszeństwo ma cięższy i do tego się dostosowywać. Przepisy przepisami, ale w niebie nie ma prawników (są w piekle - widziałem dowody).
Zapamiętać:
Jeśli ważysz mniej niż 1,3 tony i nie jesteś zrobiony z metalu to możesz nie przeżyć zderzenia z samochodem. Więc nie ważne kto ma pierwszeństwo, upewnij się 3 razy zanim wejdziesz na asfalt.
Kiedyś miałem takie zdarzenie: Wyjeżdżam samochodem z parkingu i stoję na wyjeździe czekając aż będzie możliwość wjazdu na ulicę. W pewnym momencie słyszę uderzenie w blachę samochodu i słyszę, jak jakiś facet się wydziera, że go potrąciłem. W tym momencie nadbiega parkingowy i przegania faceta. Jak się okazało to lokalny menel próbował wyciągnąć pieniądze symulując potrącenie. Parkingowy opowiedział, że po prostu kopią w samochód i czasami się im uda kogoś nabrać i
@jodlasty: Jakoś codziennie widzę sytuacje, gdy ktoś wyprzedza na pasach, czy nie zatrzymuje się, kiedy widzi, że na drugim pasie się zatrzymał, tylko jedzie...
A sam miałem kilka sytuacji, gdy pieszy idąc chodnikiem skręca o 90 stopni i ładuje się na jezdnie bez patrzenia...
Ja dołączył bym do tych "idiotów" motocyklistów, oczywiście nie wszystkich, ale zdarzają się palanty np. Wczoraj wyprzedzały mnie 2 motory na skręcie 70 Stopni po ciągłej, nie przejmując się tym że drugą stroną jedzie sznur samochodów, minęli się z samochodami dosłownie na milimetry
tak piszecie, ze piesi powinni sie rozgladac. Ja w 1996 roku zostalem potracony na przejsciu dla pieszych (na srodkowym pasie jezdni), na zielonym swietle (moim) przez redaktor Grazyne Bukowska z TVP2. I tez sie na mnie wydzierala, ze jej wlazlem pod kola nie patrzac, czy sie zbliza. Slady hamowania wskazywaly na predkosc 90 km/h, z ktorej hamowala juz po uderzeniu mnie. I to takie gadanie, ze jakby sie pierwszy rozejrzal. Patrzysz nic
Moja historia. Jadę dwu pasmową drogą i z daleka widziałem chłopaka niejako kłócącego się na przystanku z dziewczyna. Gdy byłem z 20 metrów przed przystankiem zaczyna biec na jezdnie . Do dziś nie wiem dlaczego ale odruchowo dałem buta i typek odbił się od tylich drzwi. Zaraz zjechałem i zadzwoniłem na policje. Gość stał przytulony z dziewczyną dalej na przystanku.
Komentarze (245)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zapamiętać:
Jeśli ważysz mniej niż 1,3 tony i nie jesteś zrobiony z metalu to możesz nie przeżyć zderzenia z samochodem. Więc nie ważne kto ma pierwszeństwo, upewnij się 3 razy zanim wejdziesz na asfalt.
http://www.youtube.com/watch?v=ak6hhxjWntM
Identycznie - i jeszcze oburzenie że go przejechałem, a "tu jest zakaz wjazdu samochodów!" - bo towar z hurtowni na sklep to na plecach się nosi....
Ja miałem wpajane, że nie wyprzedza się na przejściach dla pieszych.
Jak widzę że jakiś samochód zatrzymuje się przed taki przejściem, to też staję.
A nie omijam samochód i walę po przechodniach.
A sam miałem kilka sytuacji, gdy pieszy idąc chodnikiem skręca o 90 stopni i ładuje się na jezdnie bez patrzenia...