@Daronk: Tak, a potem pojawiają się afty. Przez nie nie lubię mówić, więc nie jestem rozmowny i ludzie uważają mnie za gbura. Będąc odpadem społecznym wstąpiłem w Wykop.
A odnośnie filmu, chętnie się twórcom dorzucę do zakupu wiewiórki mikrofonowej.
Bitwa pod Grunwaldem. Jako, że rozpoczęcie bitwy się opóźniło, wszystkie wojska ostro pochlały. Zarówno polsko-litewskie jak i krzyżackie. Na następny dzień kiedy miała zacząć sie bitwa, nikt nie wyszedł w pole. Jagiełło i Jungingen postanowili, że losy bitwy rozstrzygnie pojedynek między dwoma najlepszymi rycerzami. Krzyżacy wystawili potężnego czarnego rycerza. Jako, że najlepsi wojacy byli ostro skacowani, polski sojusz wystawił starego, niedołężnego dziadka. Czarny rycerz ruszył z mieczem na dziadziusia. Cała polska armia
@rewolwerowiec5: To jest bardzo ogólne i w sumie mityczne określenie zarobków z partnerstwa. Chociaż zwykle faktycznie oscyluje +/- 15$ wokół tego, wszystko zależy od oglądalności i ilości, rodzaju, klikalności reklam. ;)
@red_sox: "Po obejrzeniu tego odcinka współczuję szwedzkim piechurom..."
tylko jakimś dziwnym trafem, to oni nam zafundowali najazd, który przeszedł do historii jako "potop", a nie odwrotnie, więc może faktycznie byli lepsi?
Ja zgadzam się, że ten Jędrek ciekawie opowiada, ale niech się nikomu nie wydaje, że byliśmy niepokonani, bo Szwedzi udowodnili nam słabość Rzeczypospolitej.
Z racji, że na Wykopie można znaleźć specjalistów od wszystkiego to czy informacje przekazywane nam przez Jędrka są hm... zgodne ze współczesną wiedzą? Wiadomo że ciężko coś pokręcić o tym, że koń musiał szybko galopować a muszkiet nie był najcelniejszą bronią świata ale czy macie jakieś wątpliwości co do innych informacji? :>
@Morf: Ogólnie ok, chociaż w podstawowym opracowaniu w tym temacie - J. Teodorczyk, Wojskowość polska w pierwszej połowie XVII wieku, [w:] Historia wojskowości polskiej - muszkiety, których używali szwedzi miały donośność 250 m, natomiast lekkie działa szwedzkie na 300 m(oczywiście celność sięgała kilkudziesięciu metrów). Gęstość szyków piechoty zapewniała skuteczność ognia. Jak podaje Teodorczyk przy takiej donośności i fazach biegu jakie pokonują konie husarskie zanim zmierzą się z przeciwnikiem, koń i jeździec
@Massad: W istocie, na początku szyk był luźny, by przy kolejnych uderzeniach(błędnie się przyjmuje, że husaria rozgramiała szeregi wroga jednym atakiem; naprawdę bardziej wyglądało to jak uderzenia fal) ścieśniać szeregi.
Prawda, jak napisałem powyżej skuteczne celowanie następowało dopiero ok 50m od celu, jednakże salwy były oddawane przez kilkuset strzelców jednocześnie, co znacznie zwiększało prawdopodobieństwo trafienia szarżującego konia/jeźdźca.
@ihwar: Myślę, że bardziej istotne jest, że koszt wprowadzenia takich rekwizytów jest dla polskich szkół za wysoki, a wyjazdy na pokazy to nie zabawa na co dzień.
Komentarze (72)
najlepsze
A odnośnie filmu, chętnie się twórcom dorzucę do zakupu wiewiórki mikrofonowej.
Komentarz usunięty przez moderatora
tylko jakimś dziwnym trafem, to oni nam zafundowali najazd, który przeszedł do historii jako "potop", a nie odwrotnie, więc może faktycznie byli lepsi?
Ja zgadzam się, że ten Jędrek ciekawie opowiada, ale niech się nikomu nie wydaje, że byliśmy niepokonani, bo Szwedzi udowodnili nam słabość Rzeczypospolitej.
Udowodnili, że słabością Rzeczypospolitej była ogromna władza magnatów i wewnętrzne spory.
@Hans_Olo: No dobrze, może i uciekali. Tylko kto komu spuścił lanie? Z tego co pamiętam, to oni nam, nie odwrotnie.
Prawda, jak napisałem powyżej skuteczne celowanie następowało dopiero ok 50m od celu, jednakże salwy były oddawane przez kilkuset strzelców jednocześnie, co znacznie zwiększało prawdopodobieństwo trafienia szarżującego konia/jeźdźca.
Końcowa faza, tj. ok. 10-20m przed starciem.
Armia szwedzka była już w pełni zawodową
a Husaria, najwspanialsza z formacji zbrojnych w dziejach...
bo nie każdemu pasuje jego sposób opowiadania
ps. czekam na falę minusów