Jak niemiecka policja ukradła auto.
Właściwie, to był nawet rozbój, bo użyto siły. Każde państwo na świecie nazywa to podobnie, ale państwo niemieckie, jak widać, nie...autor tekstu jest powieściopisarzem więc styl trochę rozdmuchany.
stahs z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
http://www.eioba.pl/sarmata/articles
Czyżbyś, alternatywny głupku, nie potrafił nawet czytać ze zrozumieniem?
Jedzie sobie gość, któremu psuje się samochód. Wzywa ADAC. ADAC nie pomogło, ale za wezwanie zapłacić trzeba. Do rachunku trzeba wpisać m.in. numer VIN.
Pracownik sprawdza numer i okazuje się, ze samochód jest zgłoszony, jako kradziony (zdjęcie na samym dole strony podpowiada, ze kupił go na otomoto.pl). Pracownik wzywa niemiecka Policje i przyjeżdża sam na miejsce, jako świadek.
Koniec historii alternatywnej. :)