Tak, zło jest dziełem człowieka, Bóg daje wybór etc, niech autor tej manipulacyjnej historyjki powie to dzieciom chorym na raka albo tym, które nawet nie miały okazji się o nim dowiedzieć.
Zabijają mnie takie porównania. Coś w stylu wizyty u dentysty, gdy pacjent chce koniecznie wyrwać bolący ząb, a lekarz się wzbrania i na konieć przytacza tekst pacjentowi: "A gdyby Pana głowa bolała, to by Pan ją uciął"? Co ma k..wa piernik do wiatraka, oprócz tego, że faktycznie jakimś dziwnym fartem trafia to do pacjentów?
Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci? - Nie panie profesorze. Niestety nie miałem takiego kontaktu.
Fake! Prawdziwy student w tym momencie turlał by się po podłodze trzymając za brzuch.
Zarówno ciepło jak i światło wydziela się przy rozmaitych procesach fizycznych i chemicznych, z niczego nie powstaje, zgodnie z zasadą zachowania energii.
Więc dlaczego bóg miałby mieć monopol na dobro, może ono tak samo krąży w jakimś niezbadanym przez filozofów obiegu i tylko od nas zależy, gdzie i w jakiej ilości się wydzieli.
@ZdzisiekPoranny: "To oczywiście kłamstwo, co czytałaś o mojej religijności; kłamstwo które jest raz po raz powtarzane. Nie wierzę w osobowego Boga i zawsze otwarcie się do tego przyznawałem. Gdybym jednak musiał znaleźć w sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja strukturą świata, jaką ukazuje nam nauka"
Alice Calaprice: Einstein w cytatach. Warszawa: Prószyński i S-ka, 1999, s. 165. ISBN 83-7180-013-4.
Komentarze (28)
najlepsze
Einstein reprezentował pogląd agnostyczne - a co najwyżej deistyczne w żadnym wypadku teistyczne
jeżeli się weźmie na logikę teksty tego "drugiego" studenta to stek bzdur
poza tym to nie był Einstein
zresztą był on ateistą.. ech ale każdy katol chce aby było inaczej
szkoda gadać..
jakiś fizyczny kontakt z Jezusem
Chrystusem, czy też Bogiem w
jakiejkolwiek postaci?
- Nie panie profesorze. Niestety nie
miałem takiego kontaktu.
Fake! Prawdziwy student w tym momencie turlał by się po podłodze trzymając za brzuch.
Więc dlaczego bóg miałby mieć monopol na dobro, może ono tak samo krąży w jakimś niezbadanym przez filozofów obiegu i tylko od nas zależy, gdzie i w jakiej ilości się wydzieli.
Alice Calaprice: Einstein w cytatach. Warszawa: Prószyński i S-ka, 1999, s. 165. ISBN 83-7180-013-4.
Drugi student (chyba, że kogoś zgubiłem), czyli
Komentarz usunięty przez moderatora