Polski rząd przeciw zakazowi bomb kasetowych
Rząd Tuska przyczyni się do tego, że nadal bomby kasetowe będą zabijały niewinnych cywilów. Ocenia się, że od 1965 r. ofiarami tej broni stało się ok. 100 tys. ludzi, w tym 98 proc. cywilów, spośród których 27 proc. to dzieci.
voice02 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
http://krawczyk.salon24.pl/100499,index.html
Co do broni kasetowej - polski minister obrony trafnie zauważył, że Polska z niej zrezygnuje wtedy, kiedy zrobi to Rosja.
kravietz - oglądanie się na Rosję czy Amerykę to klasyczne polskie podejście do spraw militarnych... uważam, że to błąd
siepaczu - wydaje mi się, że tytuł jest obiektywny, gdyż oddaje istotę rzeczy i pokazuje ludziom czyje decyzje stoją za polskimi stanowiskami na arenie międzynarodowej, a z tym ostatnim jest kłopot. jeżeli ratyfikacja konwencji leżałaby w gestii prezydenta napisałbym, że
Uważam, że powinniśmy mieć jak najskuteczniejszą broń, a humanitaryzm broni... jak dla mnie pojęcie abstrakcyjne w odniesieniu do sposobu zabicia człowieka.
a jaką to robi różnice człowiekowi (kobiecie, facetowi, dzieckuetc.) czy go ktoś zastrzeli czy go rozerwie bomba!
Bomby kasetowe - jak to broń - ma skutecznie unieszkodliwiąć (jak to się ładnie nazywa) siłę żywą ot i tyle, i tyle też robią.
Pomijając
i jeszcze niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego ilość zabitych dzieci tak bardzo wpływa na ludzi ? przecież dziecko to nie