jak ktoś jest prymitywny, że puszcza tak głośno muzykę iż ją słychać przez ściany to raczej nie wychwyci związku przyczynowo-skutkowego, mam głośno muzykę u siebie za ścianą co chwilę zaczynają szczekać psy.
Ciekawiej by było zgłosić to do RIAA, że ktoś puszcza publiczne muzykę objętą prawami autorskimi bez koncesji i uiszczania tantiem. Znając ich cennik z dupy to by wystosowali pismo domagając się zapłaty kilkunastu milionów dolarów za poniesione straty.
@iron_fox: Lepiej w dzień po takiej imprezie ustawić na tych głośnikach dźwięk wiertarek albo młota pneumatycznego od samego rana, może gdyby nie mogli odespać 10tej imprezy z kolei by się zastanowili :)
@ohyeahziomus: Tia. Ja kiedyś wracam napruty po jakiejś imprezie do domu nad ranem, pewnie koło 4. Przed snem obowiązkowo trzeba jeszcze laptopa odpalić, klik przycisk, ale wcześniej do łazienki za potrzebą, co by nie tracić czasu.. Oddając się błogiemu uczuciu słyszę nagle ryk syren na pół bloku oraz niezapomniane "OSTRZEŻENIE! ZNALEZIONO WIRUSA!" (laptop podpięty do kina domowego.. ;) )
Czy ktoś ma sposób na debili (i debilki) wydzierających się na cały ryj przez swojego dumpphona w tramwaju? Cały czas się zastanawiam, jak zbudować urządzenie, które mogłoby im robić sprzężenie w słuchawce skutkujące ogłuszającym piskiem.
A co do samego filmiku: współczuję jego sąsiadom. On ma jednego głośnego sąsiada, pozostali mają dwóch głośnych sąsiadów.
@zarazwracam: Otóż to, nie ma lepszego rozwiązania niż dobry subwoofer podstawiony w rogu ściany i dobry, niski odfiltrowany szum specjalnie przygotowany tak aby brzmiał jak lądowanie jetfightera. Po kilku minutach każdy by wymiękł gdyby przez jego głośną muzykę przebijały się takie jazgoty po ścinach :). Jedyny skutek uboczny - cierpi cały budynek przez jednego frajera na którym chcemy się zemścić.
@sfuj: Można by zrobić tak, że kiedy wykrywanie hałasu się włącza, to dźwięk jest nagrywany (ale niezbędny jest dobrej jakości mikrofon), a potem odtwarzany z np. 30 - sek opóźnieniem. Wtedy sąsiad załapie związek przyczynowo-skutkowy. :)
@Gorasul: Deicide: Serpents of the light, albo Suicide sacrifice i problem z bani. W swoim czasie wyleczylem tak sasiada z toksycznej milosci do polskiego rapu :)
Komentarze (180)
najlepsze
Ciekawiej by było zgłosić to do RIAA, że ktoś puszcza publiczne muzykę objętą prawami autorskimi bez koncesji i uiszczania tantiem. Znając ich cennik z dupy to by wystosowali pismo domagając się zapłaty kilkunastu milionów dolarów za poniesione straty.
czego sie nie robi zeby byc na głownej ;p
http://www.youtube.com/watch?v=rRFl0udW5Ys
http://www.youtube.com/watch?v=6GggY4TEYbk&feature=related - to chyba najlepsze :D
http://www.youtube.com/watch?v=x-KDhYjgMlY
http://www.youtube.com/watch?v=T8r3cWM4JII&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-iYBIsLFbKo&feature=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=Ktbhw0v186Q&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=83M60qeRyMc&feature=related
A co do samego filmiku: współczuję jego sąsiadom. On ma jednego głośnego sąsiada, pozostali mają dwóch głośnych sąsiadów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora