Na szczęście mamy "darmową" wyższą edukację zapewniającą doskonałe wykształcenie, pracę i równość społeczną i nie trzeba u nas tworzyć takich infografik. Ciekawe tylko, czemu wszyscy z aspiracjami naukowymi wylatują studiować do USA, hmmm...
@Dralax: Pytanie tylko, czy potrzeba nam armii magistrów, czy raczej garstki świetnych specjalistów i rzeszy pracowitych, przedsiębiorczych ludzi? Dla mnie model, w którym młodzi ludzie wcześnie zaczynają pracę zawodową, albo świadomie decydują się na dalsze kształcenie jest po prostu efektywniejszy. Płacą, więc bardziej skupiają się na nauce. Z drugiej strony mają większe wymagania wobec uczelni, nie idą po "papier". Tą efektywność widać w innowacyjności.
Znakomicie wyedukowany nordyk nie jest świadomy, że w USA istnieje program rekrutacji najlepszych z całego świata. Nie potrzebują mądrego społeczeństwa, żeby przodować w innowacjach, tylko mrówek walczących o ich interesy na całym świecie. To zapewni dolary, żeby kupić najlepszych i być potęgą.
Lol, pwnt. USA płacą za swoje mrówki (i dopłacanie do nich) sporymi niepokojami społecznymi. A innowacyjni Nordycy? Cóż, u nich żyje się świetnie. Oczywiście, w USA są ludzie bardziej zadowoleni... ci mający zdecydowanie najwięcej szmalu. Chyba jednak wolę model skandynawski.
@mklj: A Ty uważasz, że poziom naszych uczelni technicznych odstaje od poziomu wymienionych przez Ciebie uczelni? Największa różnica to ilość i jakość sprzętu oraz technologia jaką dysponują placówki w USA. U nas problem stanowi nawet wymiana baterii w multimetrach. Chyba, że prowadzący robi to na własną rękę - wtedy bez problemu.
@mklj: Chodzi o pieniądze - jeśli studenci będą płacić 40,000zł rocznie (na MIT trzeba wydać ok. $40,000) to razem z gwałtownym napływem sprzętu poziom skoczyłby kilkukrotnie. Tylko jeden problem - mało którego amerykanina na taki wydatek stać.
@WlasnoscIntelektualnaNieIstnieje: Zrzuca się, w sensie - zrzuca się pod przymusem. Wiadomo, o co chodzi. Tak napisałem, żeby socjaliści zrozumieli. ;)
Trochę to wyegzaltowane. Po pierwsze, po wydaniu tych 40,000 zielonych i ukończeniu powiedzmy, MIT, można dostać taką robotę, żeby te kredyt spłacić w rok, dwa. Sam autor pseudoinfografiki napisał, że inwestycja w naukę jest najbardziej opłacalna....
Po drugie, taki system zapewnia dobrą dystrybucję środków: człowiek idzie na opłacalny kierunek i za niego płaci. Jak ktoś chce studiować coś nieopłacalnego, to musi się dwa razy zastanowić czy mu to pozwoli na godne życie.
@Tryl: do stanów ludzie przyjeżdżają, bo stany dopłacają do ściągania najlepszych fachowców. Brzmi trochę jak pogardzany przez wykopowiczów socjalizm...
No cóż, Amerykanie wyszli z założenia, że wolą mniej a lepiej. Poza tym sporo polskich studentów wyjeżdża z kraju i nigdy nie wraca, więc się 'nie zwracają'.
Kiedyś kumpel mnie namawiał na wyjazd do Norwegii, bo jego znajomy zajmuje się tam rekrutacją inżynierów. I są z tym niesamowite kłopoty, bo ci bardziej ogarnięci (o ironio) wyjeżdżają do USA właśnie mimo możliwości zrobienia na przykład "niesamowitej kariery na platformie wiertniczej".
Co nie zmienia faktu, że jednak większość tych "świetnie wykształconych" Skandynawów, podobnie zresztą jak reszta "świetnie wykształconych" Europejczyków się do niczego nie nadaje.
Proponuję, żeby socjaliści wsadzili sobie swój "chłopski rozum" i błyskotliwe ikonografiki tam gdzie jest ich miejsce i pouczyli się trochę ekonomii (to jest o tym jak to się dzieje, że ludzie sie bogacą).
@vanad: O ile mi wiadomo, nawet taki Korwin samemu wszystko tłumaczy na chłopski rozum :) Zaś socjaliści zajmują się tworzeniem problemów nieznanych w innych systemach.
Czy akurat edukacja wyższa powinna być taka łatwa, dostepna i "darmowa"? Nie sądzę - traci przez to na wartości - co doskonale widać u nas w Polsce. Czy naprawdę jest to taki "lepszy start" jak opisuje ta grafika? U nas daje tylko złudne przekonanie, że jest się jakąś tam elitą bo się ma magistra - a warty jest on wszyscy wiemy ile (jasne, są kierunki gdzie jest dużo warty - ale mowa
Komentarze (62)
najlepsze
1. http://www.pramodthomas.com/2010/02/sweden-is-the-most-innovative-economy-in-the-world/
2. http://www.nationmaster.com/graph/eco_inn-economy-innovation
a w Europie są najbardziej opartymi na wiedzy gospodarkami: http://thumbhost.eu/show-7914_oparte-na-wiedzy-uslugi.png.html
@DuPont:
Lol, pwnt. USA płacą za swoje mrówki (i dopłacanie do nich) sporymi niepokojami społecznymi. A innowacyjni Nordycy? Cóż, u nich żyje się świetnie. Oczywiście, w USA są ludzie bardziej zadowoleni... ci mający zdecydowanie najwięcej szmalu. Chyba jednak wolę model skandynawski.
Po drugie, taki system zapewnia dobrą dystrybucję środków: człowiek idzie na opłacalny kierunek i za niego płaci. Jak ktoś chce studiować coś nieopłacalnego, to musi się dwa razy zastanowić czy mu to pozwoli na godne życie.
Co nie zmienia faktu, że jednak większość tych "świetnie wykształconych" Skandynawów, podobnie zresztą jak reszta "świetnie wykształconych" Europejczyków się do niczego nie nadaje.
Jako wprowadzenie w temacie polecam ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=AIcfMMVcYZg