Moja wariacja na temat Peperonaty.
Kocham kuchnię włoską, ale ta smakuje porządnie jedynie we Włoszech :) w domu staram się robić wariacje na temat różnych włoskich dań i z relacji moich znajomych wynika, że wychodzi całkiem spoko (wszyscy żyją)
Składniki:
- 3 papryki (powinny być kolorowe, miałem tylko czerwoną)
- 2 pomidory
- kilka suszonych pomidorów
- 2 średnie cebule
- kilka ząbków czosnku
- łyżka octu jabłkowego
- oliwa extra vergine (na oko z pół szklanki)
- bazylia, oregano, natka pietruszki, sól, chili
- tajemny składnik (łyżeczka masła)
- tajemny składnik 2 - dwie, trzy suszone śliwki
Wsio kroimy jak widać na załączonym obrazku.
Papryka na kwadraciki mniej więcej 3x3, cebule na półksiężyce, czosnek drobno, pomidory w kostkę, śliwki i suszone pomidory w drobne paseczki.
W garnku podgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę, podsmażamy, potem dorzucamy czosnek, dalej podsmażamy, potem papryka, podsmażamy dłuższą chwilę. Po chwili dłuższej (jakieś 5 - 10 minut) dorzucamy resztę, czyli pomidory, suszone pomidory, śliwunie i inne pozostałe składniki łącznie z przyprawami (oprócz octu - ten na końcu, delikatnie wcześniej masło). Całość dusimy aż papryka porządnie zmięknie, a z reszty zrobi się taki klarowny sosik.
Takie cuś z tego wychodzi po mniej więcej 30 minutach duszenia (należy przemieszać od czasu do czasu)
Podawać jako dodatek do dań, lub wpieprzać solo najlepiej z grissini. Nie cierpię ryżu, ale przypuszczam, że skomponuje się z nim ładnie. Penne al'dente też powinny styknąć. Zwierzaka w domu nie mam.
Tutaj macie przepis klasyczny, ale ja nigdy nie gotuję z książką czy komputerem, polecam eksperymentować.
//www.foodnetwork.com/recipes/food-network-kitchens/peperonata-recipe/index.html
Komentarze (19)
najlepsze
a teraz pójdziesz do kąta i przepiszesz sto razy - "wyraz ów odmienia się przez przypadki" - ręcznie przepiszesz