@jacek1982: nie przesadzajmy - właścicielami depozytów w większości przypadków byli tam tacy "reporterzy" z takimi "lustrzankami" http://img4.imageshack.us/img4/5341/digw.jpg .... uważam, że od momentu wejścia na rynek canona 300d powinno się pojawić dodatkowe określenie dla odróżnienia LUSTRZANEK od "lustrzanek for the masses" :)
ale żenada wczoraj byłem na orange warsaw festival i depozyt był znacznie lepiej rozwiązany, na jakieś drobne rzeczy to były takie foliowe koperty z numerami i na których bez problemu można było napisać imię i nazwisko, na plecaki za rączkę czy wieszak oklejało się tą kopertą i trzymało się dobrze niezależnie od tego czy plecak był mokry czy brudny a że numerek który się dostawało też był na folii to przynajmniej się
Komentarze (97)
najlepsze
szatnia aka "raj dla pederastów"